Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tunislawa z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 49852.56 kilometrów w tym 1223.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.90 km/h i się wcale nie chwalę.
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tunislawa.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Okolica

Dystans całkowity:16194.84 km (w terenie 432.00 km; 2.67%)
Czas w ruchu:07:45
Średnia prędkość:17.68 km/h
Maksymalna prędkość:32.00 km/h
Suma kalorii:1000 kcal
Liczba aktywności:499
Średnio na aktywność:32.45 km i 3h 52m
Więcej statystyk

Krótko do przyjaciół w Moczyłach :)

Piątek, 23 marca 2012 · dodano: 23.03.2012 | Komentarze 3



Kategoria Okolica


  • DST 21.00km
  • Teren 8.00km
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

poczuć wiosnę .....krótki wypadzik w natłoku pracy :))))

Niedziela, 18 marca 2012 · dodano: 18.03.2012 | Komentarze 10

Jako ,że nie mam za bardzo czasu , z powodu przygotowań do mojej wystawy malarstwa ,już w ten czwartek ( serdecznie zapraszam , jeśli ktoś interesuje się malarstwem - W klubie Garnizonowym 22.03 o godzinie 17tej ). No i jeszcze parodniowe kłopoty z kolanami ...pracami w ogródku ...itd, itp ...Dlatego tez nie jeżdziłam za bardzo , choć taka pogoda za oknem ! Jednak dzisiaj , nie ! chociaż na godzinkę ! No i wsiadłam na świeżo nasmarowanego Kellyska ...i w drogę !
Oj , jak pachniało wiosną ...było już koło 15tej , slońca niet..ale i tak pięknie !
Pojechałam przez Rosówek , Rosow, Nadrensee, Pomellen, Zieloną granicę w Barnisławiu i polem prosto do Kołbaskowa :)



Tyle razy tędy jechałam , a dopiero dzisiaj zauważyłam napis na murze kościelnym w Rosow ...mądre słowa ...


w drodze do Nadrensee...



w drodze na Pomellen



A tu już nad moim ulubionym jeziorkiem przed Pomellen



JUż za piaskownicą przy granicy w kierunku Barnisławia


i takie przestrzenie ...


Dawna Panderosa ...juz po stronie polskiej :)



.
.
Kategoria Niemcy, Okolica


  • DST 26.00km
  • Teren 10.00km
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Anią do Ladenthin inaczej ....:))

Środa, 14 marca 2012 · dodano: 14.03.2012 | Komentarze 11

Ania przyjechała do mnie ...to już w tym momencie miała kilkanaście kilometrów pod górkę ...ale dała się namówić jeszcze na krótką przejażdżkę ...choć mam problemy z kolanem , ale co tam ..może przejdzie ..:))) Po wycieczce Sakwiarza , wiedziałam ,że koło Barnisławia spokojnie możemy jechać przez granicę, więc czemu nie spróbować ? :))) A jak już ma być polne przejście graniczne , to postanowiłyśmy też polem tam dojechać . Jako ,że to moje stałe trasy spacerowe z pieskiem , więc bez problemu polną drogą z Kołbaskowa dojechałyśmy do brukowej przed Barnisławem . I tu jak nie posiedzieć sobie w mojej ulubionej ambonie z pięknymi widokami ! Potem dalej polna drogą do wąskiego przejścia przez granicę w kierunku Pomellen . Dojechałyśmy do wielkiej piaskownicy i dalej znów polem aż do Ladenthin . Dalej już normalnie szosą przez Warnik i Będargowo, gdzie się rozstałyśmy ..Ania pojechała na Szczecin , a ja przez Karwowo , gdzie sprawdziłam jak wyglądają prace porządkowe w naszej wielkiej piaskownicy , która różni się od niemieckiej tym , że jest na jej dnie duże jezioro . Bardzo miła wycieczka i mimo dokuczającego kolanka , jakoś szczęśliwie wróciłam do domku ..:)))



Ania na ambonie :)



















A wieczorem jeszcze robiłam to : Ale było gorąco ! :))


.
.
.
.
Kategoria Niemcy, Okolica


  • DST 12.00km
  • Temperatura -10.0°C
  • Sprzęt Bocas
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zrobiło sie tak pięknie , że musiałam się ruszyć ...choć na chwilę ! :)

Poniedziałek, 6 lutego 2012 · dodano: 06.02.2012 | Komentarze 17

Przed obiadem stwierdziłam ,że skoro słońce tak ładnie świeci , to pewnie nie będzie tak strasznie zimno ...choć dzisiejszy dzień należał do najzimniejszych u nas ...chyba -14 było :) Trochę się obawiałam jazdy po śniegu , ale okazało się ,że u nas jest go dużo mniej niż z drugiej strony Szczecina ! Więc ruszyłam tirową drogą do Pomellen, Neufelde, Nadrensee, Pomellen ...i do domciu skrótem przez stary wiadukt ...i tak też zaczęłam ...zamarznięte błotko i kałuże całkiem fajnie dały się pokonać :)


Droga , którą jeżdżą tiry po piach , dziś wyjątkowo pusta ! ani jednego ...pewnie piasek zamarzł - i dobrze ..bo super się jechało ...





Potem już w Pomellen spotkanie ze zmarzniętymi barankami :)
i dalej już Neufelde ....















Trochę ciężko się jechało ...może smary zamarzły ...ale ja nie zamarzłam i nawet było mi całkiem ciepło ! :)
.
.
Kategoria Niemcy, Okolica


  • Temperatura -5.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dzisiaj nie na rower , ale z Małgosią i Bety ...na łyżwy ! Ciekawe , czy tyle samo kalorii się traci co na rowerze ? :))))

Sobota, 4 lutego 2012 · dodano: 04.02.2012 | Komentarze 10

Co tu pisać ?? ...było super i po długiej przerwie , przypomniałam sobie jak to fajnie jest na łyżwach ! A jeszcze na gładziutkim stawie przy przepięknej pogodzie !!!! :))))


.
.
Kategoria Okolica


  • DST 21.00km
  • Teren 3.00km
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt Bocas
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krótki wypadzik przed obiadkiem ....:)

Czwartek, 26 stycznia 2012 · dodano: 26.01.2012 | Komentarze 17

Taki nie planowany wypadzik na starym rowerku , bo Kellysek u mamy stacjonuje ...
Dawno nie byłam tuż za miedzą, a że dzisiaj ładnie się zrobiło , to czemu nie ?
Zrobiłam swoją ulubioną pętelkę KoŁbaskowo-Neurohlitz-czerwony szlak na Tantow-Rosow-Kołbaskowo .... Niby prosto i przyjemnie , ale w powrotnej drodze wiatr się nasilił i bardziej odczuwałam dość niską temperaturę . A na zakończenie wyszło mocne słońce , aż żałowałam ,że nie pojechałam trochę później ...oczywiście z myślą o zdjęciach :))))

Lamy w Neurohlitz ...w prezencie dla Ani :))) Ale chyba jednak daniele ! :)))



A to już nie lamy ...ale w tej samej okolicy ...:)


Czerwony szlak Oder-Neisse



w drodze do Rossow ...


I już przed Kołbaskowem ....

.
.
Kategoria Okolica, Niemcy


  • DST 50.00km
  • Teren 10.00km
  • Temperatura 1.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

Droga nr 27 ......:)))

Wtorek, 24 stycznia 2012 · dodano: 24.01.2012 | Komentarze 14




Właśnie się dowiedziałam ,że Ania i Siwobrody jechali prawie tą samą trasą i prawie o tej samej godzinie ...i gdyby nie to i gdyby nie tamto to może byśmy się na siebie nadziali ...ale było to gdyby ...:)))
A zaczęło się tak - Tata wyszedł już wczoraj ze szpitala i jako ,że tez wymaga opieki , zostałam w mieście . Rano okazało się ,że czuje się w miarę dobrze , przyszła pani Ania ....więc widząc jak pięknie się robi za oknem zadałam skromne pytanko - a może mogę gdzieś wyskoczyć , tatusiu ? Tak na 2-3 godzinki ...co ? Oczywiście mój rumak stacjonuje u mamy cały czas , więc po usłyszeniu , że nie ma sprawy ! W pięć minut byłam gotowa ! Chciałam zadzwonić do Ani bo ona jest po drodze ,ale posiałam jej numer ...i trochę nie przypuszczałam ,że by mogła ...No trudno ! Pojechałam sama tak w ciemno , ale żeby było do lasu ! Więc parkiem koło Rusałki , stawy Syrenie , Arkonka , Goplana, Uroczysko , Głębokie . Potem ścieżką na Tanowo . Jednak , jak nie zobaczyć i nie zrobić zdjęcia w Bartoszewie ...ostatnio na błotnej wycieczce , tylko śmignęliśmy ! Więc skręciłam ...A jak już jestem nad jeziorkiem ...to po co wracać ..jadę szlakiem czerwonym przez las wprost do Tanowa .



Tutaj też , po raz pierwszy zwiedziłam uliczki o istnieniu których nic nie wiedziałam ...obszczekały mnie pieski , ale zsiadłam z rowerka i był spokój ...:)))

W Tanowie zastanowiłam się nad Świdwiem (tam pojechała właśnie Ania z Siwobrodym) ale nie ...pojechałam w kierunku na Dobieszczyn , nie mając zamiaru aż tam dojechać ..:)))

Na parkingu , pierwszym napotkanym posiliłam się ...porozglądałam ...pozastanawiałam nad ciszą i spokojem tutaj o tej porze roku ...coś pięknego ...jesteś sam ze sobą na sam !




Jadę ...a jeszcze kawałek ....a tu droga 27 - pisał o niej Dornfeld ...ojej ..nowiutka , prościutka , gładziutka ...i te brzozy wszędzie ...o matko , jak w nią nie skręcić - byłby grzech ! ....tylko ...dokąd ona prowadzi ! Nie mam jej na mapie ...może dzwonić do kogoś i pytać ? Na logikę ...może do Jasienicy ...ale tam nie chciałam jechać ...Wiec choć troszkę !



No więc jadę ...oj jak tu pięknie ....ileś tam przejechałam ....i postanowiłam zawrócić ....bo jeszcze tu chciałam być ...:))))






Potem już tylko powrót , ale już w pełnym słońcu ...zimno ,ale cudownie ! Wracałam już z Tanowa ścieżką i tak samo przez Arkonkę i Park Kasprowicza :)




Musze dodać ,że tempo miałam wybitnie spacerowe ...zwłaszcza iż w połowie drogi zauważyłam że koła są tak średnio napompowane ...to na śnieg ...a tu na złość super twarda nawierzchnia wszędzie ...:)))


.
;
Kategoria Okolica, Szczecin


  • DST 43.00km
  • Teren 15.00km
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

Serdeczna wycieczka RS i BS :)

Sobota, 7 stycznia 2012 · dodano: 07.01.2012 | Komentarze 16




Dwadzieścia siedem szalonych osób , dla których deszcz i błocko nie straszne , stawiło się na pl. Lotników na wycieczkę w kształcie serca – oczywiście z okazji jutrzejszej WOŚP ..:)
Na placu przywitał nas reporter Kuriera ...i już było wesoło :) Deszcz oczywiście tak jak zapowiadali padał cały dzień ...ale nie było chociaż bardzo zimno , jak na tę porę roku ….
Jechaliśmy dołem wzdłuż Odry , aż do Polic – i dotąd asfaltem ...trochę ruchliwym ...Ale potem już sielanka !!!! Piękne , przyjemne leśne błotko ! No może trochę ciężko się pedałuje , ale jak ma być serce to będzie ! Później zaplanowany dłuższy postój przy bardzo kształtnej i dość głębokiej kałuży ,którą Yogi i Monter wypróbowali już wczoraj ….po prostu stwierdzili , iż jest taka piękna (ta kałuża) że nadaję się do sesji zdjęciowej ! :)))) No i wszyscy odważni do kałuży ! Po kolei , oczywiście …:) Jednak mieliśmy cichą nadzieję , że komuś się nie uda i będzie śmiesznie ….ale nie ! Chłopaki wyćwiczone widać ...wszyscy przejeżdżali z pełną klasą ! :))) Rajd zakończyliśmy , jadąc przez Głębokie , Wojska Polskiego do placu Lotników ...aby serduszko się zamknęło ….:)))

Postój pierwszy koło Huty :)



Postój drugi - wjazd do lasu :)


Już w leśnym błotku i w kałużach :)))







:)))))
Kategoria Szczecin, Okolica


  • DST 25.00km
  • Teren 3.00km
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Bobolina z noworocznymi życzeniami .... :)))

Sobota, 31 grudnia 2011 · dodano: 31.12.2011 | Komentarze 26

Kołbaskowo-Smolęcin-Warnik-Bobolin
Bobolin-Warnik-Ladenthin-Pomellen-Kołbaskowo

Z wizytą u znajomych . Pogoda piękna , ale bez słońca , więc zdjęcia będą takie sobie ....Pogadałam z Wiesią w Bobolinie i ruszyłam z powrotem przez Niemcy ...super , pusto , cisza ....trochę na drodze tirowej utytłałam się w błocku . ale to też przygoda, nie? Chyba nie znaczy ,że taki cały rok będzie utytłany , co ? Pozdrawiam sylwestrowo jeszcze raz . Jak zdążę, to może przed zmianą szlafroka na złotą suknię , dam jeszcze jakieś zdjęcie :):)


Bobolin :)

U Wiesi w Bobolinie :)


W drodze przez Niemcy do domku ...:))






Kategoria Niemcy, Okolica


Rower prosił i pies prosił ....zlitowałam się tym razem nad psem .... :))))

Wtorek, 20 grudnia 2011 · dodano: 20.12.2011 | Komentarze 6

...wprawdzie nie wzięłam licznika ...ale licząc ,że chodzi się z prędkością ok. 5km na godzinę , to przeszłam 5 kilometrów ! Słońce pięknie świeciło , więc nie omieszkałam wziąć aparatu ...uwielbiam takie klimaty ...i zdjęcia pod słońce , chociaż niektórzy krytykują , ale one naprawdę oddają nastrój chwili ...:)))) Ze spaceru obie byłyśmy zadowolone , a rowerek niestety ...może jutro ..bo dzisiaj jeszcze miałam wigilię z przyjaciółmi od malowania :))))

















PS. A w środę , następnego dnia , na to wszystko spadł śnieg !!!!! :)))
.
.
Kategoria Okolica