Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tunislawa z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 49723.56 kilometrów w tym 1223.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.90 km/h i się wcale nie chwalę.
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tunislawa.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2011

Dystans całkowity:138.00 km (w terenie 9.00 km; 6.52%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:17.25 km
Więcej statystyk
  • DST 25.00km
  • Teren 3.00km
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Bobolina z noworocznymi życzeniami .... :)))

Sobota, 31 grudnia 2011 · dodano: 31.12.2011 | Komentarze 26

Kołbaskowo-Smolęcin-Warnik-Bobolin
Bobolin-Warnik-Ladenthin-Pomellen-Kołbaskowo

Z wizytą u znajomych . Pogoda piękna , ale bez słońca , więc zdjęcia będą takie sobie ....Pogadałam z Wiesią w Bobolinie i ruszyłam z powrotem przez Niemcy ...super , pusto , cisza ....trochę na drodze tirowej utytłałam się w błocku . ale to też przygoda, nie? Chyba nie znaczy ,że taki cały rok będzie utytłany , co ? Pozdrawiam sylwestrowo jeszcze raz . Jak zdążę, to może przed zmianą szlafroka na złotą suknię , dam jeszcze jakieś zdjęcie :):)


Bobolin :)

U Wiesi w Bobolinie :)


W drodze przez Niemcy do domku ...:))






Kategoria Niemcy, Okolica


Było wszystko, oprócz śniegu ......... :))))

Czwartek, 29 grudnia 2011 · dodano: 29.12.2011 | Komentarze 15

Dzisiaj spałam u mamy, i wczoraj postanowiłam że rano się troszkę przejadę z centrum w kierunku Głębokiego. A więc rowerek zapakowany ... Jako ,że postanowiłam to pojechałam...wiatr dość zimny i silny ...ale co tam ! Jednak w połowie drogi zaczęło mżyć , a potem już porządnie padać . No wiec objechałam tylko Uroczysko i już Wojska Polskiego wracałam w kierunku centrum .. Na wysokości Rajskiego Ogrodu wyszło jak na złość słońce ...ale ja już byłam mokra ! Całkiem mi się to podobało , bo nawet nie odczuwałam zimna :))) Niestety z powodu tylu problemów rodzinnych - czegoś musiałam zapomnieć ! No właśnie - aparatu !!!! Szkoda ...ale kaczuchy na jeziorku były i całkiem podobne do tych z moich obrazów !!!! Myślę ,że następny wpis już będzie w Nowym Roku - więc - Wam życzę wszystkiego co najlepsze !!! Wielu tysięcy na rowerach i w portfelach !!!


.
.
Kategoria Szczecin


Mikołajkowa Masa Krytyczna w Szczecinie ...:)

Piątek, 23 grudnia 2011 · dodano: 23.12.2011 | Komentarze 12



Dzisiaj jak co miesiąc przejechaliśmy po Szczecinie , ale tym razem w strojach mikołajkowych ...Bardzo sympatyczna atmosfera wśród nas jak i wśród mijanych przechodniów. Ciepłe uśmiechy , pozdrowienia ! Chyba wszystkim już udzielił się ten niecodzienny nastrój Bożego Narodzenia . Były życzenia , wspólne zdjęcia ...
Jeszcze raz życzę wszystkim kochającym rower - wspaniałych Świąt i pięknego następnego Roku ! :)))))














.
.
Kategoria Szczecin


życzenia świąteczne dla miłych znajomych z BS !!!!

Czwartek, 22 grudnia 2011 · dodano: 22.12.2011 | Komentarze 6



Tradycyjnie jak co roku
sypią się życzenia wokół,
większość życzy świąt obfitych
i prezentów znakomitych,
a ja życzę, moi mili,
byście święta te spędzili
tak jak każdy sobie marzy.
Może cicho bez hałasu
jadąc rowerem do lasu,
może w gronie swoich bliskich
jedząc karpia z jednej miski,
może gdzieś tam w ciepłym kraju
czując się jak Adam w raju,
może lepiąc gdzieś bałwana,
i zabawy aż do rana !!!
:)
:)


Rower prosił i pies prosił ....zlitowałam się tym razem nad psem .... :))))

Wtorek, 20 grudnia 2011 · dodano: 20.12.2011 | Komentarze 6

...wprawdzie nie wzięłam licznika ...ale licząc ,że chodzi się z prędkością ok. 5km na godzinę , to przeszłam 5 kilometrów ! Słońce pięknie świeciło , więc nie omieszkałam wziąć aparatu ...uwielbiam takie klimaty ...i zdjęcia pod słońce , chociaż niektórzy krytykują , ale one naprawdę oddają nastrój chwili ...:)))) Ze spaceru obie byłyśmy zadowolone , a rowerek niestety ...może jutro ..bo dzisiaj jeszcze miałam wigilię z przyjaciółmi od malowania :))))

















PS. A w środę , następnego dnia , na to wszystko spadł śnieg !!!!! :)))
.
.
Kategoria Okolica


Oprócz błękitnego nieba , nic mi w grudniu nie potrzeba ....:)))

Czwartek, 15 grudnia 2011 · dodano: 15.12.2011 | Komentarze 19

Nie chciało mi się ruszać z domku , ale słońce wyszło i...tak ładnie się zrobiło...No to szybko na spacer z pieskiem i decyzja -trzeba jechać ! Niestety jak już miałam wyruszyć , zachmurzyło się i tak jakoś ....bitwa wewnętrzna ...a może będzie lało? a może nie ...a może ...Jednak nauczona doświadczeniem , podyskutowałam sobie ze sobą jak zwykle- Jak coś zdecydujesz - zrób to ! Najwyżej zmokniesz i wrócisz ! A może będziesz szczęśliwa , że się zmusiłaś ??
Więc stało się - jadę ! A że dwie noce czytałam ciekawą książkę i musiałam nad nią trochę pomyśleć , jazda rowerkiem z twarzowym wiatrem w tamtą stronę , była bardzo mi pomocna ...tempo oczywiście całkiem powolne , całkiem rekreacyjne , całkiem kontemplacyjne ...:))))
Chmury wiszą i wiszą ....aż tu nagle ...rozstępują się i głos z góry mówi - No , kochana, masz pół godziny na zdjęcia ....- i ukazało się piękne słońce ...:))) Oj , tego mi było trzeba ! Potem jak już zaczęłam jechać ścieżką rowerową na Staffelde, wiatr też zrobił się przyjazny :)) Do tego cisza , spokój ...w Pargowie znajome pieski widząc ,że zeszłam z rowerka , żeby ich nie denerwować przyjaźnie merdały ogonkami ! Miło tak jak ktoś cieszy się na twój widok , nie ? Z Pargowa pojechałam już asfaltem na Kamieniec , bo dawno tu nie byłam ...a potem w kierunku na Moczyły ...Stąd już blisko do domku ....i od Moczył znów zaczęło padać ,...ale co tam to co miałam zobaczyć w pięknych barwach , zobaczyłam ! Było super , nic dodać nic ująć :))))

Kołbaskowo-Neurohlitz-Staffelde-Pargowo-Kamieniec-Moczyły-Kołbaskowo

Jezioro na Rosówku :)



Droga na Garz...



ścieżka na Staffelde


A to widok na Gryfino ...:)




Z pozdrowieniami dla was ! Szkoda ,że nie byliście ze mną ! :)




.
.
Kategoria Niemcy, Okolica


Z Madbiku do mamy ....:)

Środa, 14 grudnia 2011 · dodano: 14.12.2011 | Komentarze 7

Odebrałam nareszcie rowerek z Madbiku ....pięknie zrobiony i naprawione co trzeba.... Pogadaliśmy sobie serdecznie z Asią i Arturem , i umówiliśmy się na Masę Mikołajkową :) Deszcz akurat przestał padać , więc zostawiłam autko i dalej przez park Kasprowicza , zrobiłam sobie sympatyczną przejażdżkę do mamy ...Z powrotem jeszcze zahaczyłam o park Żeromskiego i Mickiewicza w kierunku ul. 26 Kwietnia . No i w drodze powrotnej trochę zmokłam , ale jakoś bardzo ciepło się zrobiło ! Jak wiosną ! :))) Zdjęć tym razem niet ! :) A szkoda bo ładne oświetlenie tu i ówdzie ....:))))
Kategoria Szczecin


  • DST 12.00km
  • Teren 6.00km
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z wizytą w Siadle Górnym ...fajnie czasem sobie tak rower popchać ! :)))

Czwartek, 8 grudnia 2011 · dodano: 08.12.2011 | Komentarze 11

Dawno już miałam odwiedzić koleżankę w Siadle ...a dziś tak pięknie słoneczko świeciło ! A więc do Moczył...potem na Orlika do autostrady . Oczywiście ze słynnego już podjazdu - prowadzenie roweru , żeby nie narażać życia ! Ścieżka trochę podmokła ...dobrze chyba ,że czasem ciągnik przejedzie , bo już zniszczeń po dzikach nie widać ...:) Za autostradą , postanowiłam od razu skierować się na Siadło Górne , a nie jechać do Dolnego . I tu niezbyt miła niespodzianka ! droga nie nadająca się do jazdy , stromo pod górę , kamienie , błocko ! Ale idę ...znów idę i pcham ...spociłam się niemiłosiernie ...ale jak przygoda to przygoda , nie ? Do Siadła dojechałam od strony pola ...dawno tu nie byłam ..trochę nowych domków jest i tyle :)
U Krysi pogaduszki , kawka ...naprawa lampki ...znów się połamała...jednak spawanie puściło ...jednak trzeba pomyśleć o nowej ...:( Powrót już szosą ...o ,matko jaki ruch ...ale pogoda sie popsuła i zaczęło się ściemniać ...więc nie ryzykowałam jazdy powrotnej Orlikiem !

Tak było pięknie na początku ...:)






POtem już słońce mniej dawało ...niestety ...no i byłam już w lesie ...


Kategoria Okolica


Miałam być zmokłą kurą , a stałam się śniegowym bałwanem! :))))

Środa, 7 grudnia 2011 · dodano: 07.12.2011 | Komentarze 13

Przecław - centrum -Przecław
Jak zwykle wyjazd do mamy ..nie padało , całkiem miło się jechało . Ale kiedy już myślałam o powrocie , zaczęło lać ...jechać , nie jechać ...czekać , nie czekać ...Poczekałam aż przestanie ...i przestało ! Zaczął po prostu padać śnieg! Cała droga powrotna w śniegu ..ulice zrobiły się białe , my z rowerkiem też jak bałwanki ! ..jechało się wspaniale !





Kategoria Szczecin


Krótka rundka tym razem po stronie ojczystej ….:)))

Wtorek, 6 grudnia 2011 · dodano: 06.12.2011 | Komentarze 8

Choć kusiło w Warniku , aby skręcić do Niemiec....Jednak , nie ….pojechałam na Bedargowo nową drogą , po raz pierwszy . Tu sobie powspominałam dawne czasy , bo jakby nie było w Będargowie przepracowałam kilkanaście lat w tutejszej szkole ….ale się pozmieniało ...Co do pogody to przez parę minut wyjrzało słoneczko , a potem już chmury , ciemno i w końcu deszcz . Jednak zawsze w takich momentach przypominają mi się moje wyjazdy na narty ...kiedy to w zimnie , często w deszczu ze śniegiem człowiek nie wiadomo czemu męczył się , marzł od rana do nocy ...i czuł się szczęśliwy ...Fajnie tak potem wrócić do ciepłego domku wypić gorącą herbatkę ….i czuć , że nie zmarnowało się kolejnego dnia na przykład na sprzątaniu i gotowaniu …:)))))) Potem jeszcze z rozpędu na spacer z pieskiem ...no i jak zwykle we wtorek na zajęcia artystyczne naszego koła Indygo . Na jesienne smutki takie lekarstwa są najlepsze, nie ? :)











Kategoria Okolica