Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tunislawa z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 49723.56 kilometrów w tym 1223.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.90 km/h i się wcale nie chwalę.
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tunislawa.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2012

Dystans całkowity:393.00 km (w terenie 50.00 km; 12.72%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:32.75 km
Więcej statystyk
  • DST 23.00km
  • Teren 15.00km
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niewiele kilometrów, za to ile endorfin !!!!!!!

Poniedziałek, 30 kwietnia 2012 · dodano: 30.04.2012 | Komentarze 10

Niesamowite ile jeszcze u mnie jest ścieżek do odkrycia ! Tyle lat mieszkam w tej okolicy , a ciągle rozdziawiam buzię ze zdziwienia , że tuż tuż jest jakieś piękne miejsce a ja o tym nie wiedziałam !!! Za to właśnie chyba kocham rower !! W tej chwili wiem ,że dzięki niemu poznałam miejsca , o których nawet urodzeni ziomale często nie wiedzą :))))!!
A było tak .... zawiozłam autko do kolegi do Przecławia ...no i rowerem musiałam wrócić ...ale żeby nie było nudno - to przez moje ulubione pole od Barnisławia sobie pojechałam . Niestety część została starannie zaorana , może znów szykują się do zrobienia tutaj pól golfowych .....smutne , bo uwielbiamy tu z psicą spacerować .......
Potem po skoszeniu trawy na ogródku , spacerze z pieskiem , krótkiej drzemce - znów na rower - bo trzeba odebrać autko ! No ale , żeby nie było nudno , popatrzyłam na mapę ....i jest ! tędy jeszcze nie jechałam !!! A ,że póżniej okazało się , że droga to może za Niemca tam była , to już inna bajka :)))
Ale co ja będe gadać ! Jak Ula po nocy nie boi się jeździć , to może mnie też nic się nie stanie jak zaplączę się gdzieś sama w krzaczorach , albo podtopię w błocku ! A jak pewnie już się domyślacie - wolę to niż równiutkie asfaltowe drogi ! Jeśli pisze ten wpis , to znaczy ,że się udało !!!! A widoki !!! ach.... A wszystko to parę kilometrów ode mnie.....okolice Barnisławia, Karwowa i Będargowa .....czyli moje :)))

Polem z BArnisławia :)






A teraz z Barnisławia do Przecławia ...:)))Ostatnie zdjęcie to moja szkoła w Będargowie...moja pierwsza praca ...tu uczyłam dzieci przez kilkanaście lat ....:)))A później już w Kołbaskowie :)))


jakby ktoś się pytał , czy tędy jechałam - to tak ! :)))







Tu musiałam się schylać ! :)))

a potem ukazały się jeziora ! :)))







a tu było forsowanie strumyka ...instynkt mi podpowiedział !!! I dobrze zrobiłam ...juz niedaleko Będargowo ! :)))

I moja kochana szkółka ....dawne dzieje .... :)))

.
.
Kategoria Okolica


powrót ze Szczecina ....bardzo ciepło :)

Sobota, 28 kwietnia 2012 · dodano: 28.04.2012 | Komentarze 6

Po Masie nocowałam u rodziców i jako ,że mieliśmy zebranie SAIE wracałam do domku troszkę inaczej ...większym kółkiem ....a pod koniec w Karwowie odwiedziłam jeszcze nasz Kanion , który ciągle jest zmieniany ...w sumie kiedyś bardziej mi się podobał ...miejsce jest cudne i może kiedyś będzie otwarte dla turystów ...na razie zakaz wstępu ...niby ...:))) Jechało mi się trochę żółwiowato i nie wiem czy to z powodu temperatury (28) czy roweru ...bo coś strasznie zaczął piszczeć ....:)))
Kanion w Karwowie :)







Potem Smolęcin ...i już ....


.
.
Kategoria Szczecin, Okolica


Wiosenno, letnio, masowo, ogniskowo..... :)))

Piątek, 27 kwietnia 2012 · dodano: 28.04.2012 | Komentarze 6


Na szczecińską Masę Krytyczną dojechałam rowerkiem ....pogoda cudowna więc na pewno dużo ludzi się zdecyduje na ten comiesięczny przejazd ulicami naszego miasta . Rzeczywiście jak policzył potem nasz kolega , wyszło mu 283:)))A więc baaaardzo dużo ! Ruszyliśmy jak zwykle z tego samego miejsca ...po drodze miłe pogaduszki , wspominki i umawianie się na wycieczki na najbliższe dni - bo to przecież najdłuższy weekend w tym roku ! Zakończenie odbyło się wyjątkowo na Deptaku Bogusława . Potem chętni ruszyli wraz z naszymi rowerowymi władzami na ognisko do lasku Arkońskiego ....naprawdę wspaniale spędziłam wieczór w tym natłoku obowiązków które ostatnio mnie dopadły...a pogoda ? Jak na zamówienie !

wyruszamy z placu nazywanym już Rowerzystów :)


jedziemy ulicami Szczecina


Kończymy na Deptaku Bogusława :)




Jedziemy do lasu przy Arkonce omawiać sprawy Masy ...:))









.
.
Kategoria Szczecin, Okolica


Słońce , wiatr, deszcz...czyli prawie wszystko ....:)

Wtorek, 24 kwietnia 2012 · dodano: 24.04.2012 | Komentarze 13

...jak dobrze ,że mieszkam tu gdzie mieszkam ...i do miasta muszę jechać i wracać przez trzy wioski i pola ....bo ten kawałek przez Karwowo i Smolęcin jest naprawdę uroczy ....pusto spokojnie , zwierzątka( dzisiaj dwie sarny , trzy bażanty...a drób wiejski już sobie spał , bo wracałam o ósmej )....W tamtą stronę słońce i mocny wiatr, ale jakoś dziwnie dobrze się jechało , choć wiał w mordkę ....a z powrotem w deszczu pół drogi ...też fajnie się jechało ....nie grzmiało , cieplutko ... po deszczu było jak w lecie ...ptaszki śpiewają , ziemia pachnie....aż musiałam się zatrzymać i chłonąć to co mnie otacza ...nie chciało się wracać do domku ....coś pięknego ...niech żałują ci co wożą się tylko samochodami .....
Daję większe zdjęcia , ale nie są najlepsze , bo robione o zmierzchu ....:)))



A to mój rower na mokrym asfalcie :)




.
.
Kategoria Okolica, Szczecin


  • DST 37.00km
  • Teren 10.00km
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

I znów do apteki w Gartz.....:)

Sobota, 21 kwietnia 2012 · dodano: 21.04.2012 | Komentarze 17

Miałam jechać tam autkiem ...po wczorajszej przygodzie z burzą ...Ale okazało się ,że kolega Krzysiek jedzie w tym samym kierunku , a pogoda dzisiaj ma być napewno nie taka jak wczoraj , jak sprawdziłam przez okno - Więc jedziemy . W tamtą stronę jak najkrócej , żeby zdążyć przed zamknięciem , a z powrotem musimy jak zwykle pobawić się w odkrywców ! Trzeba sprawdzić jakąś nawą traskę.....wiec polną drogą , przepięknie obsadzoną już kwitnącymi czereśniami i wiśniami , dojechaliśmy do drugiego , a potem pierwszego młyna.
Potem już do Tantow, Rosowa i dalej do domku .....Przepiękne słońce, piękne widoki , super nastrój , prawie bajkowy przy młynie ....muszę tam częściej jeździć ....ten szum strumienia ....bezcenne .....

W Gartz





W drodze do Młynów ...:)




Przy Młynie Drugim :)



Przy Młynie Pierwszym ...:)








W drodze powrotnej ...:)





.
.
Kategoria Niemcy


  • DST 45.00km
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

No to lato pełną parą kroczy ! Takiej burzy nie pamiętam ! Ale żyję ! :))))

Piątek, 20 kwietnia 2012 · dodano: 20.04.2012 | Komentarze 12

Miał być spokojny wypadzik do apteki w Gartz...tak trochę na okrągło , coby nie jechać głównymi ....Jednak w sumie to nie daleko ! Przynajmniej tak mówiłam córeczce Agatce, namawiając ją usilnie na wypadzik ze mną , bo jakoś samej trochę smutno , nie? A że dzisiaj miała wolne w pracy , to o dziwo , zgodziła się ! >>>chociaż ją brat Jacuś ostrzegał przed wycieczkami z mamusią ....szczerze mówiąc nie wiem czemu :)))
Kiedy dojechałyśmy w końcu przez Hohreihen coś tam, do Grtz okazało się ,że apteka ma przerwę i musimy poczekać 20 minut ...już wtedy troszkę zaczęło grzmieć ....ale pewnie przejdzie ..więc skoczyłyśmy do netto na lody ...zaczęło troszkę padać i troszkę częściej grzmieć ...Jednak Agata stwierdziła ,że do apteki wrócimy i tam przeczekamy ...Niestety w połowie drogi zaczęło mocniej padać ,więc jeszcze na luzie , stanęłyśmy pod opuszczonym domem z daszkiem przy głównej drodze ....NO I SIĘ ZACZĘŁO !!!!
Ulewa z takimi piorunami , że waliły tuż koło nas ! Coś niesamowitego , ...jakby dwie burze się spotkały akurat w tym miejscu ...błyskawice równo z hukiem ! Bałyśmy się nawet przelecieć do sąsiedniej knajpki , stałyśmy jak zamurowane i czekałyśmy kiedy w nas rąbnie ....oj nie da się opowiedzieć słowami ! A ja tak się panicznie boję burzy !!!!
Chyba po godzince wyszło w końcu słońce ...i po płynących rzekach po ulicach dotarłyśmy do już otwartej apteki ....A tu okazało się że nie przyjmuje ich kasa naszej karty ....I jutro znów muszę jechać ! Ale pojadę już autkiem ! :)))
Potem już spokojnie wracałyśmy ścieżką rowerową przez Mescherin ....słoneczko ładnie świeciło , i wszystko wkoło udawało ,że nic się nie stało ....:))))

W Neurosow


W Hohenreihendorf





W Gartz



Zaczyna się !!!






A potem jakby nigdy nic ...piękna pogoda! :)





Takie przygody się długo pamięta ...w sumie obie jesteśmy bardzo zadowolone teraz jak przeżyłyśmy ...i nie wiem czemu Jacek gada , że ze mną to tak zawsze..! :)))) ...po prostu się zdarzyło !
.
.
Kategoria Niemcy


chyba już rzeczywiście cieplej ! Dom-miasto-dom :)))

Czwartek, 19 kwietnia 2012 · dodano: 19.04.2012 | Komentarze 12

Pojechałam do miasta przez nasz przepiękny Cmentarz i dało się tu zauważyć oznaki prawie letniej pogody ...obserwując stęsknionych ciepełka Szczecinian ... W mieście normalka ...może trochę mniejszy ruch na pewnym odcinku z powodu remontu na Bramie Portowej ...a na wioskach coraz bardziej zielono i przyjemniej .... :))))








Kategoria Okolica, Szczecin


  • DST 17.00km
  • Sprzęt Bocas
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krakowska-Piotra Skargi-Krakowska

Poniedziałek, 16 kwietnia 2012 · dodano: 16.04.2012 | Komentarze 1

Kategoria Szczecin


  • DST 36.00km
  • Sprzęt Bocas
  • Aktywność Jazda na rowerze

I znów do miasta i z powrotem ......:)

Sobota, 14 kwietnia 2012 · dodano: 14.04.2012 | Komentarze 13

Musiałam jechać znów do mamy do szpitala na Piotra Skargi...a że samochód do naprawy się nadaje , wiec rowerkiem ! Jednak po dłuższym zastanowieniu przeprosiłam się z moim Bocaskiem , coby bez problemu go uwiązać przy portierni i nie stresować się , że może ktoś go zwędzić ....Całkiem dobrze się jechało , pogoda super , jednak tylko na taką wycieczkę mogłam sobie pozwolić ....:(
Pojechałam przez Gumieńce i Pogodno ....nawet spotkałam naszą chorą koleżankę Anię - pozdrawiam Cię ! A w powrotnej drodze mijałam pełno pięknie wyszalikowanych kibicowców - chyba Pogoń miała z kimś grać ...trochę miałam stracha , ale to było przed meczem na szczęście ! potem już tylko podziwianie objawów wiosny i pięknego nieba ! :))))












.
.
Kategoria Szczecin, Okolica


Powrót ze Szczecina do domku .....deszcz .....

Czwartek, 12 kwietnia 2012 · dodano: 13.04.2012 | Komentarze 3

Jak już się pojechało do miasta , to trzeba było wrócić ! A ,że długo byłam u mamy w szpitalu i zrobiła się godzina 19ta ...no i deszcz nie przestał niestety padac ...to i tak jechałam - o zmierzchu i w deszczu .. :)))Oczywiście ,żeby ominąć ruch - przez Karwowo i Smolęcin ...:)))


....
Kategoria Okolica, Szczecin