pod wieczór

Poniedziałek, 31 sierpnia 2020 · dodano: 31.08.2020 | Komentarze 1

Stafelde i Neurochlitz...uciekanie przed chmurą

mescherin

Sobota, 29 sierpnia 2020 · dodano: 31.08.2020 | Komentarze 1

pojechałam popatrzec na przestrzen i polezec na trawie .....

na CC

Czwartek, 27 sierpnia 2020 · dodano: 31.08.2020 | Komentarze 0

posadzic kwiatki...

po nowej dróżce

Wtorek, 25 sierpnia 2020 · dodano: 25.08.2020 | Komentarze 3

myślałam i myślałam i wymyśliłam , że nie sprawdziłam jeszcze drogi od Hohenselchow do Woltesdorfu....szutrówka piekna i kawałek przez las ...od Hohereikendorf płytami i grubym szutrem ...potem jeszcze płyty i polno leśna droga ...czyli niewiele po asfaltach ..i o to chodzi bo góralem jechałąm ...super ten mój Giantuś ! :)

23 i 24 sierpień

Poniedziałek, 24 sierpnia 2020 · dodano: 24.08.2020 | Komentarze 2

do miasta i taty .....a w poniedziałek po deszcu przejażdżka ...Pargowo .....cudnie ...pachnie jesienią i chłodno wreszcie ....a w piątek jeszce rowerowe ognisko 

20 i 21 sierpień

Poniedziałek, 24 sierpnia 2020 · dodano: 24.08.2020 | Komentarze 2

w czwartek kąpać się w Pomellen...sama i poznałam tubylców ...super ......... i w piątek - Damitzow z Kajackiem i Hombre ....gorąco to ciągle w wodzie trzeba siedzieć ! uwielbiam ....

kąpanko z Benią

Niedziela, 9 sierpnia 2020 · dodano: 11.08.2020 | Komentarze 5

do Damitzow się popluskać bo najbliżej !  Bojka nadal się super sprawdza ...nawet Benita nie umiejąca za bardzo pływać była zachwycona że do konca pomostu dopłynęła !  :)

na imieniny Ani i do taty

Piątek, 7 sierpnia 2020 · dodano: 07.08.2020 | Komentarze 3

upał , ale w czasie jazdy nie było tak żle ...u Ani na ogródku i w cieniu ...w domku byłam o 21.30 

objazd jeziorek przy BlueVelo

Czwartek, 6 sierpnia 2020 · dodano: 06.08.2020 | Komentarze 1

wczoraj , w pierwszy dzień upałów postanowiłam ruszyć ciut dalej ...tam gdzie bedzie można się wykąpać w krystalicznej wodzie , gdzie jue z trochę znam teren ale nie wiedziałam jak wyglądają niektóre plazyczki :) ..pojechałąm autem do Bani , skąd moim mtb Guciem BlueVelo w drogę ! ....pierwsza była plaża w Baniewicach ....nikogusieńko , pomost zrobiony trawa wykoszona i żywego ducha ! ....postanowiłam ,że może w powrotnej drodze się wykąpię ....no to dalej w drogę ...przez Swobnicę i szuterkiem przez las w kierumku Strzeszewa gdzieżś w połowie drogi postanowiłąm z drugiej strony jeziora do Strzeszewa dojechać ...droga lesna na mapie była ....haha ...ale co z tego , kiedy skonczyła się zamknietą bramą odgradzającą prywatny ośrodek .......no to zaczęłam próbować wzdłuż płotu ...chaszcze straszne się zaczęły ...brnęłam dalej ....no ale kiedy rów z rzeczką i nadal płoty musiałąm zawrócić ....klnąc pod nosem nagle widzę psa i dwoje ludzi ...zdziwieni co ja w tych krzakach robie ?? ...okazało się ,że to mieszkańcy tego ośrodka !!  wleżliśmy przez jakąś furtkę i tu bajka ! ale zostałam ugoszczona !! ale się wypływałam na prywatnej plaży ...ale się nagadaliśmy .....oj ...czasem fajnie jest się zgubić !  haha :) dziękuje panu Radkowi i pani Asi za uratowanie zycia !  :) .....no ale trzeba było się pożegnać .....kiedyś tu był socjalistyczny ośrodek ...strasznie wyglądają porzucone i rozktadzieone domki ...tych włąściciel nie chce sprzedać , a na pewno by się chętni znależli ....masakra....to już za płotem ...to samo jest w Baniewiczach ...a takie piękne miejsca .....dalej przejechałąm przez publiczną plaże w Strzeszowie ...też fajna i nawet z ratownikiem i namiotami ....dalej już Trzcińskoi za Trzcińskiem dłużyzna na szlaku ...niby fajnie bo równo , asfalt ....ale , ale ...to szlak po kolejce ....to omija wioski itd ...nino ale szybciej się jedzie ...byłe do nastepnego jeziora w Jeleninie !  :) też bardzo czyste i fajna plaża ...i pole namoitowe fajne ! oj ...ale trzeba jechać dalej ! następna plaża to Gądno ....ha ...mogłąm znów odskoczyć odz szlaku i przez las sobie fajnie jechać ...bo tu już znam te tereny ....na plaży zmiany ...bo knajpka ....woda też cudowna ...a mój cel to Moryń podrugiej stronie jeziora :)no to dalej i wreszcie Moryń ...gdzie znajome mamuty i te inne , piekna plaża i obiadek na plaży ! ...oj , ale póżno się zrobiłó ! a do auta 40 kilometrów ! czy zdąże ? zdążyła, ale już z włączoną lampką ...porządnie zasuwałam ...rowerek znów się sprawdził ! wycieczka udana ...chociaz wolałabym gdzieś tam se zanocować ...no może kiedyś ....

chlup do jeziora bo gorąco !

Sobota, 1 sierpnia 2020 · dodano: 02.08.2020 | Komentarze 2

namówiłam Artura na kąpiel w Damitzow ...fajnie ,że mógł ...to pojechaliśmy ...miałam tez za zadanie wypróbować nowo zakupioną bojkę asekuracyjną , do której można schowac dokumenty czy telefon czy klucze !! ...super bojka ! sprawdziła się ! a woda rewelacja !! i dużo kąpiących się ! połowa to Polacy oczywiscie ! .... ...potem jeszcze zaległe lody w Gartz , a po drodze ratowaliśmy ledwo zipiące konie ...nie miały wody nawet do picia ...widzieliśmy wdzięcznośc w ich oczach kiedy karmiliśmy je jabłkami ...zwłaszcza jeden który już leżał i ledwo dychał ....smutny widok ...ale może wieczorem ktoś do nich przyszedł ....