Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tunislawa z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 49723.56 kilometrów w tym 1223.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.90 km/h i się wcale nie chwalę.
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tunislawa.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2012

Dystans całkowity:319.00 km (w terenie 25.00 km; 7.84%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:31.90 km
Więcej statystyk

Jak to przed Wszystkimi Świętymi bywa .....

Niedziela, 28 października 2012 · dodano: 28.10.2012 | Komentarze 26

....trzeba jechać na cmentarz .....a ,że nasz Centralny w Szczecinie jest przepiękny jesienią ...oczywiście aparat jest obowiązkowy . DZień cudowny , ostre słońce ...w powrotnej drodze przed zachodem ,az za ostre ...prawie nic nie widziałam tak oślepiało ! Jednak kolory w słońcu - oj ! Ludzi mnóstwo ...a samochodów przed cmentarzem jeszcze więcej ...na ulicy Dworskiej zaobserwowałam że cała ściezka rowerowa była nimi zastawiona ...ale niestety z parkingami u nas kiepsko ...więc im wybaczyłam ....
Mam troche grobów do uporządkowania więc parę kilometrów na samym cmentarzu tez mi wyszło ....a jeszcze do tego parę dni temu ukradli CAŁY !!!! , nowy bo dwu letni nagrobek z grobu moich dziadków ! CALUTKI ! nawet dokładnie wysprzatali teren ...nie do uwierzenia ...więc policja i takie tam ...ale i tak nie odzyskamy ....ZAłatwiliśmy więc taki tymczasowy zwykły ....wsadziłam kwiatki ...i jakoś wygląda .... Potem jeszcze do rodziców na Małopolską ....i tak cały dzień zleciał ....

w drodze do miasta ....




Na Cmentarzu ....








.
.
Kategoria Szczecin


  • DST 33.00km
  • Teren 15.00km
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

popołudniowy spacerek do lasu .......

Sobota, 27 października 2012 · dodano: 28.10.2012 | Komentarze 9

Po południu postanowiłam poszukac znów jesieni w najbliższym lesie ...czyli po stronie tamtej ....między Pomellen, Nadrensee a Lehben .....mało słońca , ale dzień był piękny i bezwietrzny .......












.
.
Kategoria Niemcy


Masa Krytyczna Pażdziernik ....:))))

Piątek, 26 października 2012 · dodano: 26.10.2012 | Komentarze 4

Z Przecławia na Masę...na sekundę do mamy i z powrotem ....zimno ...ale jechało mi się cudownie ... jakiś przypływ mocy ...a temperatura wieczorkiem spadła chyba do koło zera .... Zdjęć zapomniałam robić ...chyba się zagadałam z dawno nie widzianymi znajomymi ....jak mi się przypomniało to już większość się rozpierzchła do domków .....:)))))




.
.
Kategoria Szczecin


Kiedy mgła opada ......robi się pięknie na świecie ....:)))

Niedziela, 21 października 2012 · dodano: 21.10.2012 | Komentarze 11

Więc pojechałam ..koło 12tej , bo lekko zaczęło być coś widać ....tak przed siebie , na każdym zakręcie wymyślając gdzie dalej ...:) I tak jakoś wyszło ,że zaglądnęłam do ulubionych miejsc , w których dawno nie byłam ..albo zostało mi jeszcze coś do sprawdzenia...czyli oczywiście musiało być coś nowego ....Jadąc przez Pomellen , bo dziś spokój z tirami ....wymyśliłam ,że chyba wzdłuż autostrady pojadę z Nadrensee do Storkow ....Potem ,że muszę odwiedzić moje ulubione jeziorko przed Storkow , więc trochę odbiłam w drugą stronę ....potem wiatraczek oczywiście....:) Później jednak nie pojechałam prosto do Penkun , bo przypomniało mi się , że ładnie mogą wyglądać żwirowiska za Bussow ....i wyglądały ! ....Za żwirownią stwierdziłam ,że sprawdzę gdzie prowadzi ścieżka edukacyjna nad jeziorem w Penkun ...i sprawdziłam ! Wprawdzie wylądowałam na jakimś prywatnym polu , ale nikt mnie nie przegonił ...potem już w Penkun pierwszy raz jechałam wzdłuż jeziora ...taką promenadą wzdłuż działek ....i wylądowałam na drugim jeziorze ...skąd już prostą drogą na Schonfeld i potem Tantow .....Wróciłam wzdłuż torów i Neurosow ....Cała wycieczka przepiękna ...mimo mgiełki , która widać na zdjęciach , było cudnie ! Wiatraki w każdym razie prawie się nie ruszały ! :))))


Pomellen


w drodze do Storkow


wiatrak koźlak za mgłą








W drodze i nad jeziorkiem w Storkow ....


wiatrak ...tu trzeba zrobić zdjątko ..tu sobie zrobiłam popasik , jak zwykle :)....kanapka z wędzonym łososiem ! :)))


za Bussow ...jeszcze niedawno były tu czereśnie ....




żwirownia ...


tu jest ścieżka edukacyjna nad jeziorem w Penkun ...





potem juz w Penkun , jechałam tak ....:)










i droga powrotna ...Schonefeld , Tantow ....




W Rosow juz wiadomo co budują....radweg do granicy ...już jest ...a co dalej ? Co zrobią z tym Polacy ? na razie z pięknego aftaltu muszę przepychać rower przez rów graniczny ...:))))


i potem już tylko ....:)))

.
.
Kategoria Niemcy


Do Moczył ...na około ...:)

Piątek, 19 października 2012 · dodano: 21.10.2012 | Komentarze 3

W piątek nie miałam za duzo czasu z uwagi na popołudniową impreze w Smolęcinie - zostałam zaproszona na balety z okazji Dnia Nauczyciela . A pogoda , kurcze piękna....to pojechałam sobie rekreacyjnie przez wioski Warnik , Będargowo. Karwowo , Kołbaskowo i jeszcze do Moczył na kawkę do Wiesi :)
Wieczorkiem nawet sobie trochę potańczyłam ...ale cieżko było na obcasach ! :)))

U Wiesi w Moczyłach :)


NA baletach u Śnieżków :)

.
.
Kategoria Okolica


  • DST 35.00km
  • Teren 10.00km
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

taka wycieczka ...w sam raz idealna .....:))))

Wtorek, 16 października 2012 · dodano: 17.10.2012 | Komentarze 10

Własnie piosenka Michała Bajora mi przyszła na myśl ....jak ktoś zna , to wie o co chodzi ....czyli trochę chmur , trochę słońca...coś z początku coś z końca...trochę pieprzu , ciut mięty ...część dróg prostych , część krętych ....itd ....taka wycieczka w sam raz idealna :))))) Miętę pokażę na zdjęciach , a pieprzykiem był dość mocny wiatr ..nie wiem czemu cały czas w mordkę ...no i niesamowity smród na jednym z niemieckich pól ...spryskiwali akurat czymś rzepak ...o matko , az mi niedobrze się zrobiło .....Ale świat jest jednak piękny ..mimo ,że na prawdziwe jesienne kolorki na mojej ulubionej drodze do Lehben trzeba będzie troszkę poczekac :)
Rosow, Radekow, Nadrensee, Lehben, Ladenthin , Barnisław...i tak dalej ...:)















.
.
Kategoria Okolica, Niemcy


Do Moczył przywitać przyjaciół po powrocie z Kanarów ....:)))

Niedziela, 14 października 2012 · dodano: 14.10.2012 | Komentarze 9

Odebrałam rowerek z Madbiku ....jest jak nowy ! Więc musiałam się przejechać ! A ,że moi przyjaciele wrócili dzisiaj z jednej z wulkanicznych wysp na Kanarach ....musiałam zobaczyć zdjęcia i film z tej podróży ...Mieli plus 30 ..no i przepiękne widoki ...w sumie cała wyspa jest czarna ...trochę czerwona ...jedynie domy są białe ! Czułam się jakbym tam była z nimi :))))

Jadąc do Moczył zobaczyłam takie widoki .....:) A wracałam przez Kamieniec :)I jeszcze chciałam dodać , że chyba już nie będe jeździć główną szosą , bo mimo niedzieli , tyle idiotów jechało , że naprawdę miałam duszę na ramieniu ....





A to chociaż kawałek wyspy Lansarota .....zdjęcia ekrany TV




.
.[/b]
Kategoria Okolica


Po obiedzie, a przed kolacją ....:)

Czwartek, 11 października 2012 · dodano: 11.10.2012 | Komentarze 9

]A sobie tak pojechałam ,żeby coś ładnego upolować do sfocenia ...bo było ładne słoneczko....Takie kółeczko przez Warnik , LAdenthin , NAdrensee , Pomellen ....
Później niestety słońce zaszło i już nie było tak ładnie....Było krótko , ale cudownie ....ze zwierzątek spotkałam lisa , sarnę, bażanta, łabedzie i słyszałam żurawie ...ale nie za bardzo powychodziło na zdjęciach ...to nie daję ...:)









.
.[/b]
Kategoria Okolica, Niemcy


Nasza jest noc ...i oprócz niej nie mamy nic ..prócz tej nocy ciemnej .....:)

Sobota, 6 października 2012 · dodano: 07.10.2012 | Komentarze 15

ile kilometrów teren ? Zero , bo po całym dniu lania nie dało by się ! A więc tylko asfalcik od placu Lotników aż do Zalesia :) A było tak ... Kiedy dowiedziałam się ,że noc rowerowa jest planowana... no i ,że zaczęło się dumanie , czy aby można , bo rezerwat , ptaszki i takie tam ...czy ognisko i ewentualne śpiewy są dopuszczalne . wtedy przez przypadek zadzwoniła koleżanka artystka z którą już nie jeden plener zaliczyłyśmy , łącznie z tymi w Nadleśnictwie Trzebież ...coś mnie tknęło ....a nóż ona ma telefon do nadleśników , bardzo fajnych ludzi zresztą ...i miała !!!!:))) Zadzwoniłam dowiedzieć się o Świdwie...to nie ich ...ale Zalesie wasze?- zapytałam ...tak ...to może można by tak ?...ewentualnie? ....można ! Zadzwońcie tylko już jak będziecie ! A potem jeszcze pytanko czy może drewienko , czy cóś ? Można ...róbcie wszystko co chcecie ! DZIĘKUJE ślicznie jeszcze raz Antoniemu i Joli - jesteście wspaniali !

Tak wyglądaliśmy przed .....:)



A tak już w trakcie .....nawet mi tez pozwolono pograć i pośpiewać ! :)))) Choć Jaszek pamiętam co powiedziałeś ! :)))))))))))))))))))
Trochę też było strachów , prób zabaw ze śpiewem , zgadywanek ....oj aż głowa mnie rozbolała od tego myślenia ....no i była też rowerowa piosenka autorstwa Piotra , piękne granie Tomka i nasze kobiece tak zwane darcie mordki ! Super i już ...:))))
















A potem już był powrót ... księżyc oświetlał drogę , gwiazdy mrugały ...i było tak cudnie , że w pewnym momencie kolega zajechał mi drogę ...i sobie tak poleciałam razem z rowerkiem na prawo ...zobaczyłam też gwiazdki na murawie i jak to powiedział Mihu - pocałowałam się w tym rowie ...ale z naszą matką glebą ! Właściwie nic poważnego się nie stało , oprócz... czy mam wymieniać ? Nie chce mi się - w każdym razie żyję , rower jakoś dalej jechał ....no i jak to mówią - to dopiero się pamięta , nie ? ...ale czemu znowu na mnie trafiło ?? ha ha :))) Krótko mówiąc - było superzaście :)))) Ale Bronik , na sylwestra , to pewnie zawsze są tam imprezy na pokojach i pewnie dla leśników :)
;
;
Kategoria Okolica, Szczecin


do Wiesi do Bobolina , ale niestety była w Moczyłach .....:)

Wtorek, 2 października 2012 · dodano: 02.10.2012 | Komentarze 11

Taka przejażdżka dla poruszania się przed zajęciami malarskimi ...Pojechałam do Bobolina przez Barnisław , a wróciłam przez pole do Karwowa i....potem już do domku ...:))) Dla tej czapli warto było ! :))))









.
.
Kategoria Okolica