Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tunislawa z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 49723.56 kilometrów w tym 1223.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.90 km/h i się wcale nie chwalę.
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tunislawa.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2014

Dystans całkowity:394.06 km (w terenie 58.00 km; 14.72%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:39.41 km
Więcej statystyk
  • DST 56.00km
  • Teren 40.00km
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

po polach i lasach z Iwonką :)

Środa, 30 kwietnia 2014 · dodano: 30.04.2014 | Komentarze 8

Ale dzisiaj przygrzewało ....i chociaz nie myslałam dzisiaj o wycieczce , to przyjechała Iwonka na kawe ...no i tak jakoś wyszło ! No i było pieknie ...bez pośpiechu...przed siebie ...fajnie ,że ona jest taka jak ja ciekawska i chce wszystkie drózki poznawać napotkane ...to jechałyśmy baaaaardzo terenowo ...lubie tak !!!!  Jedna z odkrytych dróżek zachwyciła nas najbardziej ...do tego ładnie wykoszona , choć to tylko szlak dla pieszych był !  ......no ale nie wszedzie tak było i czasami przyszło nam walczyć z zarośniętymi drózkami ! :)



Tak sobie jechałyśmy pstrykając zdjątka i gadajac , ze troche zgłodniałyśmy , a u nich sklepiki to rzadkość !   Jednak miałyśmy farta , kiedy to w Hohenschelow podjechał obwoźny sklepik i mogłyśmy wydać Iwonkowe 2 ojro !  Ciasto , bułeczka i yogurt ...i całkiem nam to wystarczyło ....chociaz potargowac sie trochę musiałyśmy :))   Dzięki Iwonka za super wycieczke !  No i jeszcze musze powiedzieć , że za kazdym razem przybywa nam sciezk tych do jescze sprawdzenia ...kurcze , zamiast ubywać to przybywa ...jak to jest ??


https://www.youtube.com/watch?v=RuhYbdGmnvo


  • DST 48.00km
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

pozegnac Edytę i Sylwka wyruszających na miesięczną wyprawe rowerową do Camino de Compostella :)

Niedziela, 27 kwietnia 2014 · dodano: 27.04.2014 | Komentarze 5

zajechali po mnie po drodze i dojechalismy az do Gryfina , martwiąc się , czy się z Edytą i Sywkiem nie wyminęliśmy ...ale nie ! ukazali sie w towarzystwie pana , który juz na takiej wyprawie był :).......Oni z pełnym oprzyrządowaniem , fajnymi koszulkami z napisem Vaia con Dios .....super wyglądali ...a przed nimi miesiąc jazdy ...dzień w dzień ponad 100 km ....dałam Edycie muszle Jakubową , zawiesiłam na szyi ...niech sie im szczęści !  Pojechalismy z nimi do Gartzu , chłopaki wrócili do Szczecina , a ja jeszcze dalej z nimi i potem przez Hohenreikendorf wróciłam do domku ...oj ciężko sie z powrotem mi jechało bo taki wiatr był ! ale wróciłam bardzo zadowolona !  

Jeszcze raz zycze im wspaniałej drogi i trzymam kciuki , żeby wszystko poszło pięknie ! :)

a wieczorkiem ......otwarcie sezonu kiełbasianowego !   Ognisko z Joanna i Arturem ....noajpierw pojechali sobie do Siadła DOlnego ...a mi juz sie ne chciało .....a potem to co lubię - pogaduszki przy cieplutkim ognisku :)
Kategoria Niemcy


  • DST 25.00km
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

na bitwe o Szczecin :)

Sobota, 26 kwietnia 2014 · dodano: 27.04.2014 | Komentarze 5

Spotkaliśmy sie na przejściu w Warniku ...przez górki , rzepaki , jeziorka ...
Potem nagle! Jedna długa i wąska chmura ...i pioruny i ulewa ...my w krzaczorach ...przemoknieci ...ale miałam stracha ....
w końcu spokój , ale błocko ...no cóz trzeba jechac ....bo na Rosówku już szykuja inscenizacje ...bitwa o Szczecin ma byc !
Zdazylismy spotkaliśmy Hopfena i Iwonke z Andrzejem ...było na co patrzec ...fajnie ! Potem kawka u mnie i chłopaki ruszyli w droge , bo mieli jeszcze kawałek ! :)
Kategoria Niemcy, Okolica


  • DST 20.00km
  • Teren 18.00km
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Z Iwonką pogadać i poopalać się .....dzisiaj lato ! :)

Wtorek, 22 kwietnia 2014 · dodano: 22.04.2014 | Komentarze 8

właściwie pojechałysmy sobie po polach i krzaczorach !  NAjpierw ,żeby ominąc kurzące tiry , potem , żeby poleżec na wszystkich napotkanych pomostkach ...potem , żeby sprawdzić co jest po drugiej stronie jeziorka ...a tu nie było żadnej drogi ....a potem jeszcze ,żeby skrótem z Ladenthin i z Barnisławia tez polami ...oj ....w sumie cudowna pogoda ! prawie gorąco ...moczyłyśmy nogi , leżałysmy na trawie i pomoście , wszamałyśmy serniczek świąteczny i fajnie spędziłysmy czas !  dzięki Iwonka , że mnie wyciągnęłaś !   :)   


Kategoria Niemcy, Okolica


  • DST 16.50km
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

a tak sobie wieczornie , krótko , świątecznie .....odsmutecznie....

Niedziela, 20 kwietnia 2014 · dodano: 20.04.2014 | Komentarze 11

Nastały święta Wielkanocne ..trzeba jeśc i siedzieć przy stole , malować i święcić jajka ....no w tym roku nie udało mi się po raz pierwszy , zjeśc święconki ...po prostu nie dojechała ....niestety mój synuś tez nie dojechał na swieta i spędza je w szpitalu ...na obserwacji , bo właściwie to ma największe konsekwencje na nodze ....i miejmy nadzieje ,ze szybko sie zagoi ....a jak to on powiedział ...po prostu zaliczył glebę ...na motorze ...niestety ...moja miłośc to rower , a jego to motor ....dobrze ,ze tak się skonczyło ...no i mam nadzieje ,ze bedzie to da niego jakas nauka ...nauka rozsądku i ostrozności ! ...życie uczy pokory .... tak więc widzicie ...trochę byle jakie mam swięta ..



.dlatego po dwukrotnej wizycie w szpitalu i sniadaniu u rodziców ....koło 19tej ruszyłam ...odstresować sie ..na godzinke chociaż ! 
Niesamowicie szybko i bez wysiłku jechało mi sie po szosie ....ale jak to ja ..jednak zachciało mi sie skręcić na znane mi jeziorka ...gdzie powstały nowe pomosty ...oni to jednak z byle czego potrafia zrobić cos ! Fajnie się tam zrobiło ! ...a Potem to już zachciało mi sie złapac coś w locie , albo cos pływającego ...no i w ogóle zrobiło sie tak pieknie ...mogłabym chyba tak do północy jeżdzic ...ale samej to troche głupio , nie ? jeszcze raz was świątecznie pozdrawiam !


Kategoria Okolica, Niemcy


  • DST 19.56km
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

taki spacerek przed malowaniem jajek ....:)

Piątek, 18 kwietnia 2014 · dodano: 18.04.2014 | Komentarze 7

Wyjechałam o 17tej ...no i potem troszke zmarzłam ...ale słońce wyszło i zrobiło się uroczo . Pojechałam na moją ulubioną aleję przed tantow ...no i właściwie to nią szłam . Postanowiłam upolowac jakies ptaszki , bo w domu nie udało mi sie moich raniuszków ...oj jakie one ruchliwe ! Może jutro , albo kiedyś mi się uda , bo prawdopodobnie gdzieś u mnie szykują gniazdko ! W tamtym roku miałam kopciuszki :)   Udało mi się na wycieczce sfocic trznadle i zięby ...A jeszcze spotkałam sarny i daniele , ale to już te hodowlane :)  Ogólnie fajnie się jechało , jednak spacerek na nogach też był fajny !  A teraz dalej do garów !  :P

I jeszcze chciałam wam życzyć WSPANIAŁYCH I SYMPATYCZNYCH ŚWIĄT !!!!!!  


Kategoria Niemcy


na picnik nad Odrę ...:)

Niedziela, 13 kwietnia 2014 · dodano: 13.04.2014 | Komentarze 7

Przyjechała Joanna z Arturem ze Szczecina rowerkami , potem jeszcze zajechał Siwobrody ...posiedzieliśmy , pogadalismy ..Krzysiek pojechał z powrotem do domu , bo miał spory kawałek , a my nad Odre , posiedzieć i skosztować kokosanek , które Joanna sama upiekła :)  Pojechalismy na wzgórze widokowe za Pargowem , a wracaliśmy urokliwą ściezką Bielika .....roztaliśmy się w Moczyłach . Oni pojechali przez rzepak do Siadła , a ja do domku . 


takie cudo przejechało koło nas kiedy sie żegnaliśmy ...własciwie dwa samochody antyki ! piekne !
Kategoria Okolica


rzepakowo i terenowo :)

Sobota, 12 kwietnia 2014 · dodano: 12.04.2014 | Komentarze 9

Dzisiaj sobie po południu wyskoczyłam , bo słońce wreszcie się pokazało , a i wstałam baaardzo późno bo prawie do 3 w nocy malowałam ....Pojechałam jak zwykle bez żadnego planu , a po drodze decydowałam gdzie skręcić ...tak dojechałam do Penkun ...potem chciałam do Krackow , ale na mapie przy turystycznej łąweczce zobaczyłam , że jest polna droga i jest wiadukt nad autostrada i ,że dojade do Wollina ...to czemu nie ! Super dróżka trochę z kałużami ..ale co to dla mnie po ostatnich wyczynach ! ;)   Bardzo lubię takie polne drogi ..no i te widoki !!! rzepak zaczyna kwitnąc jak głupi , co mnie nie cieszy bo jestem wrazliwa na ten zapach ...ale jeszcze nie jest źle ! Wyjeżdżając z Wollina patrzę , a tu nadjeżdża rowerzystka ...i do tego znajoma ! Miłe spotkanie z Ewą , pogadałyśmy i pojechałyśmy w swoje strony . Potem skierowałam się na jezioro w Lehben ...oj jak tu pięknie , o każdej porze roku !  :)


  • DST 103.00km
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

zachciało mi sie po dość płaskim i dużo wody ....było aż za duzo !!!! :)

Niedziela, 6 kwietnia 2014 · dodano: 06.04.2014 | Komentarze 9

dzisiaj było tak pięknie , że postanowiłam ciut dalej ...najpierw szosą ...potem płytami ...potem leśnymi dróżkami , potem znów płytami ....potem znów asfaltem ...no i powrót szutrem ...:)   Najfajniej było w lesie , bo mimo ,ze trochę sie boje , to postanowiłam pojechać ....dobrze ,że było słońce , bo sie trochę zakałapuckałam ...ale wiedziała ! jechac w kierunku słońca ! No i sie udało ....potem dojechałam do Schwedt , ale nie do miasta ...od razu wskoczyłam na Międzyodzrze , bo tam dalej to jeszcze nie byłam . Jechałam więc wzdłuz Odry z widokami na polska stronę . 


To za Gartz ...bo do Schwedt nie jechałam Oder_neise , tylko przez poldery i las 
Dwa razy pogadałam sobie z napotkanymi Niemcami ....pan zagadał mnie , ale nie bardzo rozumiałam co mówi ...ale pózniej dosiadłam się na ławeczce do pani , i fajnie sobie pogadałyśmy ...zdjęcie tez mi zrobiła , bo poprosiłam ...no i wytłumaczyła jak mam dojechać do Schwedt , żeby nie natknąc się na zalaną droge .....więc ruszyłam ...ale po jakimś czasie ...ups !  woda ! dumałam , dumałam , i wydumałam , że musi mi sie udac ...skoro nie miało jej być , to musi być płytko ! Szkoda , że byłam sama , i nikt tego nie sfilmował ! Po prostu krzyczałam do siebie ,żebym sie nie zatrzymywała ...jeju woda była prawie do lampki ! dwa razy mnie zarzuciło ....mysle ,że było do pół uda .....no udało się i z wodą w butach musiałam pedałowac z czterdzieści kilometrów ...ale nie było źle !  Zyję !  :)
Kategoria Niemcy


  • DST 37.00km
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

gdzie oczy poniosą i nowa ściezka ! :)

Środa, 2 kwietnia 2014 · dodano: 02.04.2014 | Komentarze 10

Dzisiaj ciężko znów zabawiałam się w stolarza i w nagrode pojechałam na popołudniowa wycieczkę ! ...dumałam i dumałam gdzie i w końcu ustaliłam sobie tylko którędy zacznę i jaka drogą wróce .....Poniosło mnie do Hohenreikendorf , ale przed wioską zauważyłam ciekawą dróżkę do lasu ...sprawdziłam na nowej mapie i spodobało mi się ...wiedziałam gdzie wyjade ...i chociaz jak zwykle miałam trochę cykora , ale okazało się ,ze głównie potem polem jechałam i jedyne coś żywe to sarenki spotkałam . Wyjechałam na piękną dróżkę w malutkiej wiosce Neu Schonefeld .....wow! jak tam ładnie !  Potem jeszcze zaglądnęłam nad jezioro w Damizow i spokojnie tirową drogą czyli znów polami wróciłam do domku !  

Przy torach przed Rosówkiem wypalali trawy .....
wjeżdżam do lasu .....
Kategoria Niemcy