Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tunislawa z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 49852.56 kilometrów w tym 1223.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.90 km/h i się wcale nie chwalę.
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tunislawa.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Okolica

Dystans całkowity:16194.84 km (w terenie 432.00 km; 2.67%)
Czas w ruchu:07:45
Średnia prędkość:17.68 km/h
Maksymalna prędkość:32.00 km/h
Suma kalorii:1000 kcal
Liczba aktywności:499
Średnio na aktywność:32.45 km i 3h 52m
Więcej statystyk
  • DST 15.00km
  • Teren 2.00km
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

Inspekcja nowo powstającej ścieżki rowerowej Szlakiem Orła Bielika :))

Piątek, 14 października 2011 · dodano: 14.10.2011 | Komentarze 13

http://www.powiatpolicki.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1066:rusza-budowa-cieki-rowerowej-qszlak-ora-bielikaq&catid=11:kolbaskowo&Itemid=13

Dzisiaj postanowiłam sprawdzić jak wygląda nowa ścieżka od Siadła do Mescherin ...miała być gotowa w październiku ....więc czas na inspekcję !
Pojechałam więc od Moczył w kierunku autostrady ...i spotkałam 3 pracujących robotników .Właśnie usypują żwir który do 24tego ma być utwardzony ...a więc już niedługo ! Na razie niestety nie jest do przejechania :( ....Pogadaliśmy trochę , bo jeden okazał się moim byłym uczniem ....i skierowałam się na Kamieniec .


Tutaj już jest sypany żwir ...a na razie wygląda tak ....


Droga z Moczył do Kamieńca.....

Potem skręciłam na Kamionkę w piękny wąwóz prowadzący nad Odrę .....tu już zaczyna się las.....i okazało się , czego wcześniej nie wiedziałam ,że właśnie tędy też będzie szła ścieżka ! Jednak prace są dopiero zaczęte ....
Ale dla mnie to super wiadomość bo bedzie można jechać wzdłuż Odry aż do samego Pargowa ! A tutaj jest naprawdę pięknie !

Tutaj parę zdjęć po jakim terenie będziemy może już w przyszłym roku jechać w kierunku Mescherin :))))

z szosy wjeżdżamy do wąwozu ...:)

wjeżdżamy do lasu ...

koło piaskownicy :)

jeszcze ścieżka nie utwardzona , niestety ...

dojeżdżamy do brzegu Odry :)

po której różne cuda pływają :)

i takie ...:)

w lecie tutaj naprawdę można sobie pochodzić ....teraz trochę mokro ...

już wracam spowrotem na szosę ...bo niestety musiałabym prowadzić rower ....ale kiedyś ....będzie super !

opieńki też tu się panoszą ...ale już nie zbierałam ....

tu już wyjeżdżam z Kamieńca .....i jeszcze zatrzymuję się nad pięknym stawem na Rosówku

A to już w drodze do Kołbaskowa ....nareszcie jakiś zwiastun jesieni !
Kategoria Okolica


Inni na ryby , a my na grzyby .....:)))

Niedziela, 9 października 2011 · dodano: 11.10.2011 | Komentarze 9



Małgosia zadzwoniła wieczorem z ochotą przejażdżki do Puszczy Wkrzańskiej .....Zachciało jej się grzybków na kolację ! Ja wiedziałam ,że w Puszczy Bukowej pełno już jest opieniek - sprawdziłam w sobotę .....ale czy w okolicy Dobieszczyna coś rośnie nie miałam pojęcia ! A więc trzeba było sprawdzić ! Pojechałyśmy autkiem na Głębokie bo cudownie nam dwa rowerki się zmieściły , choć miałam obawy ....A stamtąd już Tanowo-Dobieszczyn-Karszno ....i z powrotem ...bo póżno się zrobiło , a na głosowanie trzeba było też zdążyć przecież !
Jako , że w tych okolicach ostatnio rzadko bywam ....zobaczyłam ile jeszcze jest dróżek do sprawdzenia! Pięknie tam , naprawdę ! A grzybów ....no na kolację dla Małgosi wystarczyło - i dowiedziałam się później ,że bardzo smaczne były ....a ja już tyle grzybków się najadłam ,że cieszę się ,że jej smakowały ! :)))








Kategoria Okolica, Szczecin


  • DST 118.50km
  • Teren 20.00km
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocna eskapada do Stargardu :)

Sobota, 1 października 2011 · dodano: 02.10.2011 | Komentarze 14

Z założeniem , że nasza jest noc ...i oprócz niej nie mamy nic ! ...wyruszyliśmy z wszystkimi chętnymi , którzy chcieli postawić znicze na grobach ledwo co pochowanych dwóch rowerzystów ze Stargardu i uczestniczyć w dawno już zaplanowanej wycieczce przez Open Stargard. Zebrało nas się 18 osób pod pomnikiem na pl.Lotników i o godzinie 17tej wyruszyliśmy .


Startujemy ! :)

Trasa Zamkową – Dąbie -Płonia -las-Jezierzyce-las-Motaniec -Kobylanka- Stargard. Dopiero w lesie był samochodowy spokój , co lubię , a potem piękna ścieżka rowerowa do samego celu ...czyli nowego cmentarza w Stargardzie . Było już ciemno kiedy zaczęliśmy szukać świeżych grobów ...i z kłopotami , ale się udało ….Dwa groby ludzi , którzy tak jak my kochali jazdę rowerem ...ale niestety nasze społeczeństwo , to zmotoryzowane, nie może jeszcze się nauczyć, ze jesteśmy takimi samymi użytkownikami dróg publicznych , jak oni …....jednak to długi temat do dyskusji ….nie będę tutaj ….Nastrój na cmentarzu ...płomienie zniczy , nasze światełka i odblaski ...moment ciszy i zastanowienia ….warto było przyjechać …..

Po drodze przez las ...okolice Jezierzyc :)


Na nowym cmentarzu w Stargardzie .... zapalamy znicze , myśląc o nich .....


Jeszcze na cmentarzu ...jest już całkiem ciemno ....

Później , jako ,że był czas do 21szej , odwiedziliśmy Stare Miasto w Stargardzie i ruszyliśmy pod Tesco na spotkanie z Rowerowym Stargardem . Stąd już dużo liczniejszą grupą , bo nas już się zrobiło 25 , a i Stargardzian dość dużo , ruszyliśmy na przejażdżkę nocną po okolicy .





na Starym Mieście :)


A to przejażdżka ze Stargard Open :|))) Fajnie wyglądał ten nasz tłum , nie ?

Właściwie to już koniec , ale jeszcze trzeba wrócić do Szczecina ...jest już po 23ciej , mgła zaczyna powoli osiadać i robi się coraz zimniej …..Znów narada pod Tesco i trzy grupy ruszają – najszybsza, szybka i …..szybka :) …..chciałam napisać i turystyczna , ale jakoś takowej nie udało mi się zauważyć ….a szkoda ! :))) Wiem ,że jestem już nie młoda jak większość , ale ja jestem z tych co nawet samochodem wybierają boczne drogi i zacisza, żeby napawać się jazdą …..nie jechać , aby dojechać – ale jechać , aby jechać !!!!!! Na tej wycieczce jechało mi się kondycyjnie , super ! Ale niestety zabrakło , tego co lubię – czasu na podziwianie ! Na zdjęcia , nawet mało go było na rozmowy ...ja naprawdę nie lubię się spieszyć ! Wtedy coś umyka ….może coś ważnego ? Chciałam jechać i nie patrzeć na czas …..w końcu i na szczęście parę osób nie zrezygnowało z nocnej jazdy przez las …..i to było piękne ! Czarno za nami i czarno przed nami.....Mówię , zobaczcie za siebie – a kolega mówi – no tak ...jedziemy z czarnej d...- odwrócił głowę - ….no i do czarnej d....:)))) Ale nikt ani nic nas nie napadło ...jedynie Tunia zaczęła śpiewać i niechcący wpadła w piach....i łańcuch jej spadł ! O matko , gdybym była tu sama , w tym lesie ! Strach nawet pomyśleć ! Jednak dzielni chłopcy, a jechaliśmy tutaj już tylko w piątkę , szybko uporali się z problemem ….....Potem już tylko szosa , ale piękna , bo pusta ...było już grubo po północy ...Znów wybraliśmy drogę przez Dąbie i Trasę Zamkową ….mgła i ziąb , ale w moich drugich spodniach i dwóch kurtkach było dobrze …...a musiałam jeszcze dojechać z centrum sama do Przecławia …..


cała piątka w czaaaaaaarnyyyyym lesie o północy ! :)))

Całe Mieszka do Przecławia jechałam sama , koło drugiej w nocy , cisza i spokój......jedyny odcinek zupełnie nie oświetlony i we mgle , to Cukrowa ….dobrze że jechałam po bruku ….bo gdzieś w krzaczorach jacyś siedzieli ...nic nie było widać ,,,trochę strach ….i wiecie co usłyszałam ? o 2 w nocy ??….- Ej , ty , zobacz ….DYSKOTEKA jedzie !!! :)))) A więc tak wyglądałam ! !!! :)))))
Kategoria Okolica, w Polsce


  • DST 20.00km
  • Sprzęt Bocas
  • Aktywność Jazda na rowerze

króciutko wieczorkiem w piękny letni , wrześniowy dzień :)

Niedziela, 4 września 2011 · dodano: 04.09.2011 | Komentarze 8

Dzisiaj po wizycie u chorej mamy , zawitała do mnie Małgosia . W ramach walki z przeziębieniem zaoferowałam jej jeszcze malinki prosto z krzaczka :))) Posiedziałyśmy , pogadałyśmy i pojechałyśmy na króciutką przejażdżkę . Był piękny letni wieczór , mimo ,że już wrzesień ...cykady cykały , pola pachniały ...słońce chyliło się ku zachodowi ...wszystko jak w środku pięknego , gorącego lata ....:)))Niestety bateria w aparacie mi poszła ...więc zdjęcia mam tylko te co zrobiła Małgosia :)) Jedno trochę podrobiłam ...a tak sobie :)))


Wysiadła bateria ! Jaka szkoda !


bo taki zachód był ! ....no prawie taki ! :))))
Kategoria Niemcy, Okolica


  • DST 6.00km
  • Sprzęt Bocas
  • Aktywność Jazda na rowerze

tylko na pogaduchy .....:)))

Sobota, 3 września 2011 · dodano: 03.09.2011 | Komentarze 12

Piękna , baaardzo ciepła aura ....Małgosia chora , moja psica też chora , mnie trochę kolanko pobolewa ....Więc na malutką przejażdżkę do Moczył tylko sobie pozwoliłam ... Czasami trzeba odwiedzić nie rowerkujących przyjaciół i tak po prostu sobie poplotkować , nie ? Akurat dzisiaj u Wiesi była koleżanka znająca się na numerologii ...oj , ale się dowiedziałam wielu ciekawych rzeczy ....nie tylko o sobie ...:))))


wjazd do Moczył ....przybyły pięknie ukwiecone rowerki :)))


ścieżka rowerowa z Moczył jeszcze zupełnie nie przejezdna !


śluza na Odrze w Moczyłach ...:)


u Wiesi w ogródku ....:)


kocio ma jeden miesiąc ...Wiesia ma takie dwa do oddania ...może jest ktoś chętny ...są śliczne :)
Kategoria Okolica


  • DST 38.00km
  • VMAX 32.00km/h
  • Sprzęt Bocas
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tak niby krótko , ale cosik męcząco ..... :)

Niedziela, 28 sierpnia 2011 · dodano: 28.08.2011 | Komentarze 15

Po udrękach i codziennych jazdach z moją psicą z powodu operacji do lekarza , postanowiłam trochę się poruszać ...Inni byli na Masie , potem we Frankfurcie..a ja siedzę ! Kiedy Tina troszkę lepiej się poczuła ruszyłam - Kołbaskowo -Bobolin-Schwennenz-Lehben-Krackow-Nadrensee-Rosow-Kołbaskowo. Miało być płasko ,albo z górki ...ale jakoś tak się porobiło ,że musi coś być nie tak ! Oczywiście straszny wiatr się zrobił i tak jechałam z nim w twarz chyba z 10km ...aż zrezygnowałam z pięknej ścieżki rowerowej do "Krakowa" i wolałam jechać szosą - było ciut łatwiej ...no i zimno ...no i trochę deszczu ...Umęczyłam się bardziej niż na wycieczce w sobotę po przejechaniu 100km ! Może jeszcze to ,że jednak lepiej się jeździ w towarzystwie ...nie zauważa się wielu niedogodności , bo jest się czymś innym zajętym :) na przykład gadaniem ! :)))

Za Bobolinem mój znajomy kuń aż takie cuda wyprawiał z radości ,że mnie zobaczył !





Trochę pogadaliśmy , jak już wstał ...i pojechałam dalej ...:)))




Na tej ścieżce zaczęło niemiłosiernie wiać !




W oddali Shwennenz :)


Z Krackow skręciłam i po raz pierwszy jechałam tędy , w kierunku do Nadrensee, gdzie odwiedziłam nasz ulubiony Gęsioland , niestety gęsi już wymiotło ...ale wiatru tu już nie było i zrobiło się całkiem ładnie :)

Kategoria Niemcy, Okolica


  • DST 40.00km
  • Sprzęt Bocas
  • Aktywność Jazda na rowerze

przez Ostoję i Okulickiego do miasta do mamy i spowrotem :)

Czwartek, 25 sierpnia 2011 · dodano: 25.08.2011 | Komentarze 8

Piękna pogoda ..może trochę za ciepło ale w południe bez słońca i bez wiatru ...w sam raz na rower . Zdecydowałam więc , ze pooszczędzam znów benzynę i....może trochę schudnę :))) Przejechałam nową piękną drogą Rajkowo-Okulickiego i potem pokręciłąm się po cmentarzu ..no i znów ocena postępu robót w okolicy pl. Żołnierza :) Spowrotem przez Ostoję i jak zwykle Karwowo ... Wyszło prawie 40 km :)))


jeszcze trochę lata za Ostoją :)


roboty w centrum ...mnóstwo uwijających się robotników...objechałam całą budowę Kaskady ...pracują ,ze aż miło patrzeć ! A ja sobie tutaj środeczkiem między walcami ...:))


a to już Warzymice :)


miło popatrzeć na roślinki w zachodzącym słońcu ...:)


w Karwowie :)


przed Smolęcinem :)


to tez :)


a to na pastwisku w Smolęcinie :))
Kategoria Okolica, Szczecin


  • DST 24.00km
  • Sprzęt Bocas
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spacerowo , wieczorową porą i wbrew wiatrom

Piątek, 19 sierpnia 2011 · dodano: 19.08.2011 | Komentarze 4

Krótki wypadzik z Małgosią , która wcześniej skończyła pracę. Mimo strasznej na początku wichury umówiłyśmy się po 18tej w Smolęcinie . Potem nową drogą z Warnika do Ladenthin w celu sprawdzenia drogi do Schwennenz....jednak musiałyśmy w połowie zawrócić bo się skończyła , niestety ....Dalej na Nadrensee , Rosow i Rosówek . Bardzo fajnie się jechało .W końcu mogłam wypróbować swoje nowe oświetlenie....:)))


Małgosia na nowej drodze z Warnika :)








i nastąpiło oświecenie :)
Kategoria Niemcy, Okolica


  • DST 58.00km
  • Sprzęt Bocas
  • Aktywność Jazda na rowerze

nad Miedwiem w Morzyczynie :) Pierwsza połowa pobytu na plenerze :)

Środa, 17 sierpnia 2011 · dodano: 17.08.2011 | Komentarze 2

Napiszę skrótowo, bo za bardzo nie mam czasu ...może kiedyś poprawię , ok ?

Małgosia przyjechała z Koszalina w sobotę do mnie i w niedzielę z Wiesią ok 16 wyruszyłyśmy do Morzyczyna …. rozpoczęcie w Róży Wiatrów o godz. 18tej ..muzyka, mało ludzi ...mieszkamy w Feniksie . Do malowania i imprez mamy wielki biały namiot. Jest nas 20 osób. Jest to już 9ty plener malarski w tym miejscu :)

Poniedziałek z Małgosią Morzyczyn-Kobylanka-Motaniec-Niedźwiedź -Reptowo-Cisewo-Morzyczyn......18km
Wieczorem jeszcze sama , wzdłuż jeziora do Jęczydołu-Bielikowo-Kobylanka – Morzyczyn........14km

Wtorek – deszcz rano ..A wieczorem M-Kobylanka-Bielikowo--Jęczydół-M …......12km... późno ..piękny zachód słońca na polach !

Środa – deszcz . Po południu ….jak wyżej plus wzgórze widokowe w Jęczydole ….14km


droga do Bielikowa


wiatr sprzyjał niektórym .....:)


czarne chmury i słońce ...:)))


zachód słońca za Jęczydołem ...:)))


widok z góry na Miedwie :)


w Niedźwiedziu ....:)))
Kategoria Okolica, w Polsce


  • DST 71.00km
  • Sprzęt Bocas
  • Aktywność Jazda na rowerze

druga część pleneru na Morzyczynie ...:))))

Środa, 17 sierpnia 2011 · dodano: 17.08.2011 | Komentarze 6

czwartek – cały dzień deszcz czyli tylko malowanie …...wieczorem imprezka integracyjna .

piątek – nareszcie pogoda i ciepło ….
z Małgosią do Tesco w Stargardzie i z powrotem i dalej już sama - M -Kobylanka-Reptowo-Niedźwiedź....lasem do szosy na Szczecin i potem Kobylanka -Bielikowo- wzgórze widokowe -Jeczydół- deptak w Morzyczynie …....45km

sobota – o godz 14 dwu godzinny rejs po Miedwiu żaglówką na silniku ….jakby kuter z masztem ...całkowita flauta po raz pierwszy zero wiatru ...efekty na wodzie ...zwiedzanie torpedowni......po obiedzie malowanie ...i imprezka :)

niedziela – wycieczka tym razem po drugiej stronie jeziora ….Kunowo- Wierzchląd-Koszewko-Koszewo ….....i z powrotem piękna pogoda , zwiedzam plażyczki wiejskie i podziwiam już prywatny pałac w Koszewie …..,:)po obiedzie stoimy na deptaku z kilkoma obrazkami :) 26km
poniedziałek 15 sierpień – happening z dziećmi na plaży i wernisaż zakończeniowy na amfiteatrze :)


widok na Miedwie ze wzgórza w Jęczydole :)


tu malowaliśmy i imprezowaliśmy ...:))


z jachtu ....takie widoki !


torpedownia :)


kormorany ...nie lubiane przez rybaków ...:)


oj ...było na co patrzeć ! :)


akurat były regaty rodzinne ...ale niestety nie mieli wiatru ...pech :)


a to nasz jacht ...na szczęście z silnikiem :)


a to już z wycieczki rowerowej , kiedy to pojechałam zwiedzać wioski już z drugiej strony ...to Koszewo ...:)))


:)))





Kategoria Okolica, w Polsce