tunisława

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi tunislawa z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 49852.56 kilometrów w tym 1223.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.90 km/h i się wcale nie chwalę.

Znajomi

wszyscy znajomi(63)

Moje rowery

kellys visage 21076 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 38.00km
V_MAX 32.00km/h
Sprzęt Bocas
Aktywność Jazda na rowerze

Tak niby krótko , ale cosik męcząco ..... :)

Niedziela, 28 sierpnia 2011 · dodano: 28.08.2011 | Komentarze 15

Po udrękach i codziennych jazdach z moją psicą z powodu operacji do lekarza , postanowiłam trochę się poruszać ...Inni byli na Masie , potem we Frankfurcie..a ja siedzę ! Kiedy Tina troszkę lepiej się poczuła ruszyłam - Kołbaskowo -Bobolin-Schwennenz-Lehben-Krackow-Nadrensee-Rosow-Kołbaskowo. Miało być płasko ,albo z górki ...ale jakoś tak się porobiło ,że musi coś być nie tak ! Oczywiście straszny wiatr się zrobił i tak jechałam z nim w twarz chyba z 10km ...aż zrezygnowałam z pięknej ścieżki rowerowej do "Krakowa" i wolałam jechać szosą - było ciut łatwiej ...no i zimno ...no i trochę deszczu ...Umęczyłam się bardziej niż na wycieczce w sobotę po przejechaniu 100km ! Może jeszcze to ,że jednak lepiej się jeździ w towarzystwie ...nie zauważa się wielu niedogodności , bo jest się czymś innym zajętym :) na przykład gadaniem ! :)))

Za Bobolinem mój znajomy kuń aż takie cuda wyprawiał z radości ,że mnie zobaczył !

Trochę pogadaliśmy , jak już wstał ...i pojechałam dalej ...:)))

Na tej ścieżce zaczęło niemiłosiernie wiać !

W oddali Shwennenz :)

Z Krackow skręciłam i po raz pierwszy jechałam tędy , w kierunku do Nadrensee, gdzie odwiedziłam nasz ulubiony Gęsioland , niestety gęsi już wymiotło ...ale wiatru tu już nie było i zrobiło się całkiem ładnie :)

Kategoria Niemcy, Okolica

Komentarze

jotwu | 13:43 wtorek, 30 sierpnia 2011 | linkuj Wcale nie tak krótko zwłaszcza mając na względzie wietrzną pogodę. Bardzo lubię oglądać Twoje fotki szczególnie z tych okolic, które wcześniej poznałem.

autobus | 07:33 wtorek, 30 sierpnia 2011 | linkuj tunisława -> Koń jaki jest, każdy widzi. ;) Uważaj z tym innowierzgiem, zwierz może się obrazić a wtedy i w sto koni nie dogoni... ;)

Misiacz | 21:38 poniedziałek, 29 sierpnia 2011 | linkuj Może Tunia przyciąga dziwaczne zwierzaki albo vice versa? ;)))

tunislawa | 21:02 poniedziałek, 29 sierpnia 2011 | linkuj no , nie gadaj ...tym razem nie było po mieście ! Ale i tak i nas więcej takich zwierzątek niż w puszczy ! :)))

prim8 | 20:05 poniedziałek, 29 sierpnia 2011 | linkuj Tunia... jak to jest,że Ty jeżdzisz po mieście i co krok to jakiś zwierz a ja po puszczy i co chwilę mija mnie jakieś auto lub qad?:)

tunislawa | 15:57 poniedziałek, 29 sierpnia 2011 | linkuj tak , Shrink! to jego reakcja , jak mu powiedzialam !!!

tunislawa | 15:55 poniedziałek, 29 sierpnia 2011 | linkuj taaa, już zaczynam powoli dojrzewać do zakupu czegoś nowego .....może jeszcze w tym roku ? :) Cieszę się ,że ktoś docenił mój większy wysiłek fizyczny na moim mieszczuchu ...ale niestety kolanka też już nie młode i trzeba będzie o nie trochę zadbać ...:)))

tunislawa | 22:10 niedziela, 28 sierpnia 2011 | linkuj uchachany innowierzg ! może być ! Powiem mu to następnym razem jak będę przejazdem ! :)))

meak | 21:41 niedziela, 28 sierpnia 2011 | linkuj Tak zwany innowierzg? ;)

tunislawa | 21:35 niedziela, 28 sierpnia 2011 | linkuj on z tych qni , wierzgających inaczej :))))

meak | 21:28 niedziela, 28 sierpnia 2011 | linkuj I koń się uśmiał. A ja dzięki Tunisławie wreszcie się dowiedziałem jak to wygląda ;)

Misiacz | 21:15 niedziela, 28 sierpnia 2011 | linkuj Co to za qń ? ;)

rowerzystka | 20:19 niedziela, 28 sierpnia 2011 | linkuj Ładnie..., konik wesolutko Cię przywitał :)
Szkoda, że wiatr i deszcz uprzykrzyły Ci jazdę. Miałam nadzieję, że dziś będzie śpiewająco gorąco :)))

Komentuj