Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tunislawa z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 49852.56 kilometrów w tym 1223.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.90 km/h i się wcale nie chwalę.
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tunislawa.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Niemcy

Dystans całkowity:16955.41 km (w terenie 466.00 km; 2.75%)
Czas w ruchu:07:45
Średnia prędkość:17.68 km/h
Maksymalna prędkość:32.00 km/h
Liczba aktywności:398
Średnio na aktywność:42.60 km i 3h 52m
Więcej statystyk

Po endorfinki ......:)))

Czwartek, 27 września 2012 · dodano: 27.09.2012 | Komentarze 12

Co tu dużo pisać ? ...rano lało , a po południu piękne słońce i piękne chmurki ....Wyskoczyłam więc na dwie godzinki od Moczył , Kamieniec , Pargowo, Mescherin , Neurohlitz, Rosow, Neurosow ....i wzdłuż torów do domku :))) Oj ...nie chciało się wracać ....widoki , przestrzeń ....większość trasy górą ....a dziś widoczność była rewelacyjna ....jakbym se jakąś extase strzeliła ...:))))












:)
Kategoria Niemcy, Okolica


Do Madbiku podkręcić przerzutki ....:)))

Wtorek, 25 września 2012 · dodano: 25.09.2012 | Komentarze 8

Zadzwoniłam do Joanny czy mogę wpaść z rowerkiem podregulować przerzutki i oczywiście wypić kawkę i poplotkować :))) Pogoda była cudowna , więc jadę ! W tamtą stronę przez Ostoję , gdzie robią trochę lepszy asfalt ....Okazało się ,że spotkałam się tam nie tylko z Arturem i Joanną , ale i z Lechem :) Pogadaliśmy , pośmialiśmy się ...było bardzo sympatycznie :) Co do rowerka , to jednak muszę go na trochę zostawić , ale dzisiaj nie mogłam , bo czym bym bidulka wróciła do Kołbaskowa?? Piotr jednak podregulował trochę przerzutki i hamulce ,że jechało mi się super ! No więc skoro tak fajnie , to postanowiłam przejechać się trochę na około ...po raz pierwszy rowerkiem przez Mierzyn na Lubieszyn ...wprawdzie ścieżka i chodniki są ...ale dookoła brzydko ....z moją wrażliwością na piękno ...łe...dopiero w drodze przez Grambow, Schwennenz , Ladenthin ...Warnik ...i tak dalej odetchnęłam ...jechało się super !
Zdjęć za dużo nie robiłam , bo słoneczko wyszło dopiero na dobrze jak dojechałam do domku :)))







A to cykoria podróżnik ....na zaparcia ...:)))






.
.
Kategoria Szczecin, Niemcy, Okolica


  • DST 16.00km
  • Teren 10.00km
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

zawróciłam ...bo okrutnie zaczęło wiać ...a potem padać ....:)

Sobota, 22 września 2012 · dodano: 22.09.2012 | Komentarze 11

W ramach walki ze smutkiem ,że córcia wyjeżdża , musiałam tak czy owak popedałować . Postanowiłam sprawdzić nowy asfalcik w Neurosow. Jadąc wzdłuż torów usłyszałam okropny hałas dochodzący z toru krossowego, Okazało się ,ze odbywają się akurat zawody . Trochę się uśmiechnęłam gdy , wyglądnęłam zza górki i zobaczyłam mnóstwo samochodów , które zjechały na imprezę , a jakby nie było dzisiaj jest Światowy Dzień bez Samochodu :) Motocykliści jednak byli całkiem fotogeniczni ! :))))





Po przekroczeniu rowu granicznego ujrzałam piękny niemiecki asfalcik , który niestety kończy się właśnie na rowie ...ciekawe ile będziemy czekać ,żeby Polacy go dokończyli .....:)))) Jadąc w kierunku Rosowa , tak zaczęło wiać ,że prawie mnie nie przewróciło ...więc tyle ile mi się chciało powalczyłam z wiatrem i zawróciłam .....padało teraz , ale za to rower sam jechał .....krótko byłam ale trochę pomogło .......




.
.
Kategoria Niemcy, Okolica


a po nocy przychodzi dzień, a po burzy słońce .......:)

Poniedziałek, 20 sierpnia 2012 · dodano: 20.08.2012 | Komentarze 9

dwa dni męczarni z powodu upałów ...a dzisiaj czarne chmury ...i burze ..ale mnie gdzies tylko zahaczały ...podobno w Szczecinie dość mocno polało ...W końcu Jacuś sprawdził pogode i miało być na dzisiaj tyle . Więc fajnie , że moge się ruszyć - na szczęście najpiewrw postanowiłam odwiedzić przyjaciół w Moczyłach , gdzie załapałam się na pyszną rybkę ...no i przeczekałam następną burzę , której już miało nie być ! Ale znów zatrzymała się jakoś po drugiej stronie Odry ....no i wyszło słoneczko ! CZas już było wracać do domku , więc wracałam - ale trochę na okretkę - bo było tak pięknie i świeżo ...oj chyba się nie da tego opowiedzieć ....mało kilometrów - ale akumulatory naładowane ! i to z nadwyżką ! :)
O 20.30 wróciłam do domku .....






Jechałam- Kołbaskowo Moczyły Kamieniec Pargowo Neurohlitz Rosow Rosówek Kołbaskowo
Kategoria Niemcy, Okolica


Przez Penkun na mrożoną kawę do Krackow'a ....:)))

Środa, 15 sierpnia 2012 · dodano: 15.08.2012 | Komentarze 9

Święto dzisiaj , ładna pogoda - jak gdzieś nie pojechać ... Jechałam tak bez pomysłu , a właściwie to sprawdzić jak Niemcy budują drogę z Neurosow do nie wiadomo gdzie ... Jest już utwardzenie , ale na naszą stronę nie przeszli , pewnie niedługo będzie asfalt ....zobaczymy . W każdym razie żeby tam ode mnie dojechać to trochę trzeba się natrudzić tak zarosło :)))

potem to już sielanka ...super się jechało , szkoda ,że nie mogłam na cały dzień ! :)


już wiem gdzie jest knajpka dla rowerzystów w Penkun






W Krackow taki wybór lodowych deserów ...ojej ..a ja znowu tylko na Eiscaffe !


Potem nad pommellen ukazała się czarna chmura ...ale nie padało z niej ! :)


.
.
Kategoria Niemcy


  • DST 78.00km
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nach Brussow ! Tam mnie jeszcze nie było ! :))))

Środa, 1 sierpnia 2012 · dodano: 01.08.2012 | Komentarze 10

Pogoda na jazdę cud , miód ....więc skoro świt ..czyli o 9tej wyruszyłam ! W piątek już jade na plener wiec nie będzie za dużo czasu na wycieczki , bo jak by nie było trzeba coś namalować , a i udzielać się towarzysko prawie codziennie :)
Ruszyłam więc na podbój Brussow , gdzie mieszka siostrzenica mojej koleżanki , i wiedziałam ,że jest tam ładna plaża. W każdym razie dużo miejscowości dzisiaj widziałam po raz pierwszy . Najbardziej jednak spodobał mi się właśnie Brussow i uroczy Wollin :))) Jadąc tam jednak musiałam przedostać się na drugą stronę rzeki Randow ...więc zaczęłam od Locknitz , a wróciłam na naszą stronę w Bagemuhle na Wollin , gdzie okazało się ,że jest szeroka asfaltówa , a ja mam na mapie polną drogę !
Więc mniej więcej - Ladenthin, Grambow, Ramin,Locknitz,Wollschow, Brussow, Grunberg, Bagemuhle,Wollin , Krackow, Nadrensee, Neurosow :)


W drodze do Locknitz



Locknitz z innej strony niż zwykle :)




w drodze do Brussow ...okazało się ,że połowę drogi jedzie się piękną ścieżką rowerową



Brussow



Plaża w Brussow i cennik ! :))




Można też zrobić piękną wycieczkę dookoła jeziora ...i wszystko pięknie zadbane !


Droga przez rozlewiska rzeki Randow...miała być polna :)



Uroczy Wollin



Droga powrotna przez Krackow - tu już musiałam dolać paliwa , bo woda mi się skończyła ...i zamówiłam sobie coś pysznego !!!!!!!!!!! Eiscaffe - z lodami i bitą śmietaną ! ogromny kubas ! Polecam ! 3,4 Euro :)))
A potem już tylko Gęsioland - puściutki i Neurosow ...Budują drogę w kierunku granicy - nie chcieli mnie przepuścić , ale ubłagałam ! :)))

.
;
Pozdrawiam znajomych , i do usłyszenia po plenerze ....a maratończykom na Miedwiu ,życzę pięknej pogody i medali !!!!!
Kategoria Niemcy


niecałe pół wycieczki do Casekow z większą grupą .....

Sobota, 21 lipca 2012 · dodano: 21.07.2012 | Komentarze 9

Z uwagi na natłok spraw do załatwienia , pojechałam tylko na część wycieczki , którą tym razem zorganizowała Małgosia ....było nas całkiem dużo !
Ja dołączyłam dopiero za Smolęcinem i cała grupa zaczęła mknąć w kierunku Gartz, gdzie mieliśmy wskoczyć do netto . No i wskoczyliśmy ...zwłaszcza ,że już druga guma była na tej wycieczce , więc nawet był czas na skonsumowanie pysznych lodów :) Z Gartz skierowaliśmy się na Casekow ...wiatr strasznie dokazywał na tej drodze ....wyobrażam sobie jak ich dalej musiało wywiać na otwartym terenie ...ja natomiast już skierowałam się w powrotną drogę przez Hohenreikendorf i Tantow do domku . Było bardzo sympatycznie , jednak za mało jak dla mnie turystycznie ....a jak wiecie , jestem urodzoną turystką z aparatem w zębach ! :))))))









Kategoria Niemcy


pojechaliśmy nie żeby dojechać , nie żeby przejechać ....ale żeby jechać !

Niedziela, 15 lipca 2012 · dodano: 16.07.2012 | Komentarze 23

Niedziela . Pogoda całkiem ,całkiem . Nie za wczesny start. Blisko domku. Jak tu nie jechać ! Cała wycieczka już pięknie opisana u Jaszka i Małgosi. Czyli nie muszę za dużo pisać :) To tylko polecę zdjęciami ....ale żeby było trochę inaczej to trochę je "udoskonaliłam" :)))) a może i zepsułam :))) ale będzie trochę inaczej ! No i nie umiem dodać gifu :(....że nic się nie będzie ruszać :(
Jeszcze trasa ; Kołbaskowo, Pomellen, Nadrensee, Storkow, Penkun,Petershagen, Hohenreikendorf, Gartz, Rosow, Neu Rosow, Kołbaskowo .

Cała ekipa :)


A to my dziewczynki w obiektywie Jacka :)


Moja ulubiona plażyczka



potem skrótem do Storkow zachwycaliśmy się widokami z ambony !


Tak się romantycznie zrobiło nad jeziorem w Penkun ....:)



a tu , Małgosi jakoś pedały przykleiły się do butków ....:)))


Docieramy do zamku w Penkun


Potem dużo pięknych pól...




i niektóre trzeba uporządkować ...bo jakoś nierówno te snopy porozrzucali !



A jak już ustawione były jako tako , to jakoś trzeba było je wykorzystać ! Do salsy świetnie się nadają !


Potem już nalot na Gartz i zasłużone piwko w bardzo sympatycznej knajpce :)

Wasze zdrowie !!!!!!!!!


Obok nas przejechał strasznie obładowany tandem z przyczepką ! super sposób na wakacje !


A tu żegnamy się już z zagranicą !:)


Jak oceniasz naszą niedzielną wycieczkę w skali 1-10 ?
Ja na duże 10 ! :)))) Dzięki :)
.
.
Kategoria Niemcy, Okolica


  • DST 35.00km
  • Teren 10.00km
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jeju , ile czereśni !!!!!!!!!!!

Niedziela, 8 lipca 2012 · dodano: 08.07.2012 | Komentarze 13



Jako , że znów nie mogłam sobie pozwolić na całodniową wycieczkę , więc wymyśliłam ,że tylko skocze koło Młynów posłuchać szumu strumienia (uwielbiam to !)...potem sobie przejadę do Tantow laskiem , żeby było chłodniej ..i już .
Jednak trochę niechcący , przez to , że nie pamiętałam gdzie w Geesow skręcić na Muhle2, i zapomniałam do tego mapy ...pojechałam sobie prosto ...jadę , jadę , a tu nie ma żadnych pięknych płyt , a tylko polna droga , czasem troszkę zarośnięta . Już chciałam się wrócić , ale zauważyłam czerwony szlak na drzewie ....



już domyśliłam się gdzie wyjadę ! Ale w życiu nie myślałam ,że czereśnie , bo do tej drogi dojechałam, tak obrodziły !!!!! Pełno szpaków wszędzie , a co najmniej kilkanaście drzew wprost oblepionych bardzo dojrzałymi już owocami ! Cały czas , aż do Młyna 3 pełno czereśni ! Jak kto chce to może jeszcze zdąży ! I nikt nie zbiera i nie pilnuje ! A słodkie , że aż strach !



Potem oczywiście posiedziałam sobie na mostku nad szumiącym strumieniem w Salvemuhle 3...i skierowałam się przez mały lasek w kierunku Tantow ...potem do Neurohlitz i zacienioną szosą , pustą , bo niedziela ...do domku ! Było po prostu cudnie ! :))))


.
.
Kategoria Niemcy


wieczorna, prawie już letnia cisza ..........

Czwartek, 28 czerwca 2012 · dodano: 28.06.2012 | Komentarze 8

W telewizji mecz półfinałowy Niemcy-Włochy ...a ja po pracowitym dniu wsiadłam na rowerek i zrobiłam małą pętelkę po okolicy. WYjechałam koło 21.30 a wróciłam ok 22.30. Jednym słowem - pięknie ! Zero wiatru , wieczorne zapachy zbóż , śpiew ptaków i ...wszechobecna cisza....zwłaszcza ,że Niemcy stresowali się przy telewizorach , więc nawet nikt nie wychodził z domu ! Fajnie tak się jedzie już prawie po ciemku . A jechałam Rosówek - Neurohlitz-Rosow-Rosówek .




.
.
Kategoria Niemcy