Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tunislawa z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 49852.56 kilometrów w tym 1223.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.90 km/h i się wcale nie chwalę.
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tunislawa.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Niemcy

Dystans całkowity:16955.41 km (w terenie 466.00 km; 2.75%)
Czas w ruchu:07:45
Średnia prędkość:17.68 km/h
Maksymalna prędkość:32.00 km/h
Liczba aktywności:398
Średnio na aktywność:42.60 km i 3h 52m
Więcej statystyk
  • DST 19.56km
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

taki spacerek przed malowaniem jajek ....:)

Piątek, 18 kwietnia 2014 · dodano: 18.04.2014 | Komentarze 7

Wyjechałam o 17tej ...no i potem troszke zmarzłam ...ale słońce wyszło i zrobiło się uroczo . Pojechałam na moją ulubioną aleję przed tantow ...no i właściwie to nią szłam . Postanowiłam upolowac jakies ptaszki , bo w domu nie udało mi sie moich raniuszków ...oj jakie one ruchliwe ! Może jutro , albo kiedyś mi się uda , bo prawdopodobnie gdzieś u mnie szykują gniazdko ! W tamtym roku miałam kopciuszki :)   Udało mi się na wycieczce sfocic trznadle i zięby ...A jeszcze spotkałam sarny i daniele , ale to już te hodowlane :)  Ogólnie fajnie się jechało , jednak spacerek na nogach też był fajny !  A teraz dalej do garów !  :P

I jeszcze chciałam wam życzyć WSPANIAŁYCH I SYMPATYCZNYCH ŚWIĄT !!!!!!  


Kategoria Niemcy


  • DST 103.00km
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

zachciało mi sie po dość płaskim i dużo wody ....było aż za duzo !!!! :)

Niedziela, 6 kwietnia 2014 · dodano: 06.04.2014 | Komentarze 9

dzisiaj było tak pięknie , że postanowiłam ciut dalej ...najpierw szosą ...potem płytami ...potem leśnymi dróżkami , potem znów płytami ....potem znów asfaltem ...no i powrót szutrem ...:)   Najfajniej było w lesie , bo mimo ,ze trochę sie boje , to postanowiłam pojechać ....dobrze ,że było słońce , bo sie trochę zakałapuckałam ...ale wiedziała ! jechac w kierunku słońca ! No i sie udało ....potem dojechałam do Schwedt , ale nie do miasta ...od razu wskoczyłam na Międzyodzrze , bo tam dalej to jeszcze nie byłam . Jechałam więc wzdłuz Odry z widokami na polska stronę . 


To za Gartz ...bo do Schwedt nie jechałam Oder_neise , tylko przez poldery i las 
Dwa razy pogadałam sobie z napotkanymi Niemcami ....pan zagadał mnie , ale nie bardzo rozumiałam co mówi ...ale pózniej dosiadłam się na ławeczce do pani , i fajnie sobie pogadałyśmy ...zdjęcie tez mi zrobiła , bo poprosiłam ...no i wytłumaczyła jak mam dojechać do Schwedt , żeby nie natknąc się na zalaną droge .....więc ruszyłam ...ale po jakimś czasie ...ups !  woda ! dumałam , dumałam , i wydumałam , że musi mi sie udac ...skoro nie miało jej być , to musi być płytko ! Szkoda , że byłam sama , i nikt tego nie sfilmował ! Po prostu krzyczałam do siebie ,żebym sie nie zatrzymywała ...jeju woda była prawie do lampki ! dwa razy mnie zarzuciło ....mysle ,że było do pół uda .....no udało się i z wodą w butach musiałam pedałowac z czterdzieści kilometrów ...ale nie było źle !  Zyję !  :)
Kategoria Niemcy


  • DST 37.00km
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

gdzie oczy poniosą i nowa ściezka ! :)

Środa, 2 kwietnia 2014 · dodano: 02.04.2014 | Komentarze 10

Dzisiaj ciężko znów zabawiałam się w stolarza i w nagrode pojechałam na popołudniowa wycieczkę ! ...dumałam i dumałam gdzie i w końcu ustaliłam sobie tylko którędy zacznę i jaka drogą wróce .....Poniosło mnie do Hohenreikendorf , ale przed wioską zauważyłam ciekawą dróżkę do lasu ...sprawdziłam na nowej mapie i spodobało mi się ...wiedziałam gdzie wyjade ...i chociaz jak zwykle miałam trochę cykora , ale okazało się ,ze głównie potem polem jechałam i jedyne coś żywe to sarenki spotkałam . Wyjechałam na piękną dróżkę w malutkiej wiosce Neu Schonefeld .....wow! jak tam ładnie !  Potem jeszcze zaglądnęłam nad jezioro w Damizow i spokojnie tirową drogą czyli znów polami wróciłam do domku !  

Przy torach przed Rosówkiem wypalali trawy .....
wjeżdżam do lasu .....
Kategoria Niemcy


  • DST 27.00km
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

do przyjaciół na opowieści o Teneryfie :)

Niedziela, 30 marca 2014 · dodano: 30.03.2014 | Komentarze 8

czyli do Bobolina przez Niemcy ....piękna pogoda ...wyruszyłam po 15tej ...więc krótko ...nastawiłam się na złapanie jakiś ptaszków ...nasłuchiwałam i się rozglądałam ...no i udało się tylko dwa żurawie . dwa bociany ze Smolecina i dwa ...eee zapomniałam jak te żółte sie nazywaja , ale zaraz poszukam !  :)  W Bobolinie dostałm pyszną kawkę i serniczek i oglądałm zdjęcia z wyprawy na Teneryfe , bo właśnie wrócili opaleni Wiesia i Andrzej :)

Kategoria Niemcy, Okolica


  • DST 30.00km
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

razem ze słonkiem ...... :)

Środa, 26 marca 2014 · dodano: 26.03.2014 | Komentarze 7

minął prawie tydzień ....raz ,że byłam przeziębiona , a dwa , troche robótek domowych się nazbierało ...a żeby było mało , to jeszce sobie robótki stolarskie dołozyłam ...ale całkiem mi sie to podoba i jakos z piłą , śrubami i wkrętarkami sobie radze ....zobaczymy jaki bedzie efekt końcowy ...no , ale trzeba było sie odstresowac ..to jak ? Tylko na rowerek ! wprawdzie na krótko , bo dopiero po 14tej wyruszyłam , ale za to miałam farta , bo słoneczko wybrało się na wycieczke razem ze mną ! I dzięki mu za to !   :)  Najpierw zgrzałam się jak mops , a potem ubierałam co sie da ....dobrze ,że tez wzięłam opaske na uszy ....tak na wszelki wypadek ...i sie przydała ! 

Jechałam słuchając ptaszków spiewania , rozglądając sie za żurawiami i sarenkami ...podziwiałam widoki ...i stwierdzam ,że bardzo lubię ten kawałek ziemi .....troszkę polski , troszkę niemiecki .....no i ten spokój ....prawie bez aut i ludzi ....tylko ja i natura ....oj !  :)

Kategoria Niemcy, Okolica


  • DST 29.50km
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

Właściwie nie powinnam się ruszać z domku ....

Czwartek, 20 marca 2014 · dodano: 20.03.2014 | Komentarze 10

...ale nie wytrzymałam .....Bardzo dawno nie byłam przeziębiona , myslę ,że załatwiłam się ostatnią nocną jazdą po wernisażu ...oj jak było zimno ...no ale polopirynka i takie tam se łykam i wytłumaczyłam się sama przed soba , że tak powolutku , z przystankami , żeby się nie spocić ....jak co to zaraz wróce ....no i dostałam od siebie pozwolenie ...:P
I było całkiem dobrze tyle ,że jednak czułam jak pot spływa mi po pleckach ..a i wiaterek tez był całkiem mocny . Praktycznie pojeżdziłam dużo polnymi drózkami ...odkryłam nową ścieżkę no i udało mi się oprócz zurawi , których jest pełno sfocić dzięcioła ! ale byłam blisko niego ....pobiegałam też trochę za  motylkami i posiedziałam na paru ławeczkach .....koncert ptaków na powitanie Wiosny - cudny !!!! 


Kategoria Niemcy, Okolica


  • DST 46.60km
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

dość offroadowy poniedziałek :)

Poniedziałek, 10 marca 2014 · dodano: 10.03.2014 | Komentarze 8

więcej zdjęć tutaj :)wycieczka z Wojtkiem Trendixem po ścieżkach znanych i nieznanych ....  Na początku droga jakoś zarosła , ale najpierw znaleźliśmy dziwo - wanna i toaleta ...nawet ze szlauchem i dostępem do wody ....ładna czyściutka wanienka ....więc dobrze przygotowani mogliśmy sobie trochę rowerki podźwigać !  Na szczęście niebawem już była ścieżka nad Odrą ! 
.
potem , żeby nie było za elegancko , wdrapaliśmy się na wielką górę ,żeby na widokowej ławeczce podziwiać ogromną przestrzeń z pięknymi widokami na Międzyodrze :)

..Za Gartz po zrobieniu zakupów w Netto i zakupie wymarzonej mapy w małym sklepiku , skierowaliśmy się na poldery po betonowych płytach i już kierunek Gross Pinnow

;;
Potem już piękną drogą znów z widokami , koło wiatraków ....dojechaliśmy do lasu ...i już lasami aż do ścieżki OderNeisse ......


Kategoria Niemcy


nad Odrę i Salvey Muhle .....w ponury dzień :)

Środa, 5 marca 2014 · dodano: 05.03.2014 | Komentarze 4

mimo , że szaro-buro , ale całkiem bez wiatru ...to tak koło 14tej sobie pojechałam ....oczywiście zawsze sobie obiecuje , że wyjade rano , ale jakoś nigdy nie wychodzi ....;)   no to gdzie ....może do Mescherin nad Odre ....potem podumałam i przeciez tak samo nie wróce , to zapragnęłam posłuchac szumu mojego ulubionego strumyka w Dolinie Młynów ....no i szybko chciałam wrócić ,bo Trendix miał wpaśc na kawe ...więc przez Neurosow i torami juz do domku .....:)  
Kategoria Niemcy, Okolica


do Bobolina na rybne kotleciki :)

Środa, 26 lutego 2014 · dodano: 26.02.2014 | Komentarze 11



pojechałam przez Niemcy do Bobolina i załapałam się na pyszne rybne kotleciki u Wiesi :)  Pojechałam tirową drogą na Pomellen w tamtą stronę ...nie cała była super , bo część poprawiali i było mokre papkowate podłoże ...ale jakoś przejechalam , a potem już było super ! Wiesia czekała na mnie przy przejściu ze Schwennenz i już spacerkiem poszłyśmy do niej ...najadłam się i wróciłam już przez Barnisław :)
Kategoria Niemcy, Okolica


I już po ślubie .....

Niedziela, 23 lutego 2014 · dodano: 23.02.2014 | Komentarze 9




tak ...już po ...no i trzeba spalić co się zjadło ....aż się zdziwiłam ,że mam siłe podjąć decyzje wyjścia na rower ...ale tak juz ze mną ...chciałam zobaczyć co za tą górką w Gross Pinnow jest ...jeszcze Ula powiedziała , że tam takie widoki ! ...a ja wiedziałam ,ze  tyle dróżek moge wypróbować ! ...więc w drogę ! Znów w planie miałam powrót z wiatrem ścieżką Oder-Neise ....ale inaczej tam dojechać :) Jako , ze niedziela była , to dośc dużo głównymi jechałam i nie było żle ..mały ruch i momenty ,że nic nie jechało ... W każdym razie Endomondo dopiero w Gartz udało mi się uruchomic ...że na liczniku miałam 17 km więcej ! ... miałam tylko na chwilke skoczyc , a że było tak pieknie to troszku się zapędziłam ! 

W drodze do Gartz zachwyciłam się polami ...potem dalej skręciłam znów na poldery ...oj jaka przestrzen !



tutaj te poldery ...pola , kanały ptaki , sarny ....



I powiem wam ,że Grosem Pinowem się tez  zachwyciłam ...wioska jak w górach ...a potem małą asfaltówką ten zjazd ....



Potem wjechałam juz na większą szose i dojechałam do Kunow i dalej ,...wiedziałam że gdzieś tam mogę lasem już do ścieżki ON trafić ...no to wjechałam do lasu ...super droga , ale czy ja nią dojade ? były momenty , że wątpiłam ...ale słońce w plecy to kierunek dobry ! ...no i udało się ...dojechałam do głównej drogi na Schwedt ....potem , jako nie było ruchu nią sobie kawałek ...ale znów zobaczyłam cudo nie droge w las ...i na pewno musi być do ścieżki nad Odrą !  ......no i skręciłam !

 
i w tym lesie ...nagle przede mną przeleciało chyba z 30 jeleni ! takich jakiś płowych ogromnych ! ...jeju ...jak łapałam aparat , który nie chciał złapać ostrości ...nie udało się ...ale ślad jest , jak się ktoś przyglądnie ! 


a potem już wzdłuż Odry ...czyli nudno ...A nie !  przed Gartz złapała mnie pani z ankietą i sobie odpowiadłam na pytania ...tyle co dałam radę po niemiecku ...chodziło o Doline Dolnej Odry ....co tu robimy , co chcemy zmienić i ci nam się podoba .....mnie tam się wszystko podoba ! ...uwielbiam jeżdzić po ich spokojnych pustych drogach i drózkach ...często bardzo fajnie oznaczonych !  :)



też lubicię jemiołę ? mnóstwo tego nad Odrą !  ;)
Kategoria Niemcy