Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tunislawa z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 49852.56 kilometrów w tym 1223.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.90 km/h i się wcale nie chwalę.
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tunislawa.bikestats.pl

Archiwum bloga

i jeszcze nad morzem :)

Piątek, 18 września 2015 · dodano: 18.09.2015 | Komentarze 4

było tak pięknie ....jazda po plazy znów ...warto tam jechac chociaz na jeden dzień ! :)
Kategoria nad morzem


  • DST 95.00km
  • Sprzęt Bocas
  • Aktywność Jazda na rowerze

Plener rowerowo malarski w Wisełce :)

Sobota, 12 września 2015 · dodano: 12.09.2015 | Komentarze 10

tyle km przejechałam od poniedziałku do piątku ...codziennie troszkę ...głównie po plazy ! oj rewelacja ...psztormowa plaz dość twarda ...ale jednak nie zawsze sie dało jechac ...w jeden dzień z międzyzdrojów to właściwie pchałam rower przez 10 km ...ale było tak cudnie , ze nie przejęłam sie tym za bardzo ! 

Dzień 1 - jazda po plazy w kierunku Międzywaodzia ...kawałek i z powrotem ...okazało sie ,że tu tez sa piekne klify
dzień 2 - do Miedzyzdrojów R10 i potem plażą przeż klif pod Gosaniem pchanie roweru ....cudownie tam jest !
dzień 3- na moja skarpę przez las i jazda plażą aż do Świętoujścia i powrót szosą .....
dzień 4- do Warnowa przez Domysłów i jezioro Czajcze powrót
dzien 5- do Międzyzdrojów w deszczu R10 i nazad.....kupiłam sobie bandurkę i bluze polarową :)

Ogólnie pogoda wysmienita ...codziennie słońce przynajmniej przez poł dnia ...:)  Mieszkalismy w fajnym miejscu , ludzie symoatycznie i na malowanie tez całkiem duzo czasu mi zostawało :) ...Oj jak ja kocham Wisełke ! 





nie miała baba roboty to śliwek i gruszek sobie nazbierała !

Piątek, 4 września 2015 · dodano: 04.09.2015 | Komentarze 6

taka przejazdzka sobie na odstresowanie ...po drodze miedzy Tantow , a radekow mnóstwo sliwek ! ...az zal że tyle się marnuje ..to sobie zerwałam z reklamóweczke ...i wyobraźcie sobie , że zadna nie była robaczywa !    więc w domku znów ciasto z owocami ...




Kategoria Niemcy, Okolica


  • DST 63.00km
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

resztki lata ...żurawie i gruszki :)

Niedziela, 30 sierpnia 2015 · dodano: 30.08.2015 | Komentarze 6

Pojechalismy z przyjaciółmi na gruszkową przejażdzke w stronę GrossPinow i Casekow ....gruszki jeszcze były , cieplutko jeszcze było , zurawie zaczęły już sie zbierać , trochę burzy tez było , ale deszczyk całkiem przyjemny ! endo padło , a zdjęcia żurawiowe :)

Kategoria Niemcy


  • DST 43.00km
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

do Gartz na lody

Środa, 26 sierpnia 2015 · dodano: 26.08.2015 | Komentarze 7

dawno nie jechałam przez Moczyły , Kamieniec i Pargowo do Mescherin , to włąsnie tak dzisiaj postanowiłam ...potem ddrką do Gartz ...tam zjadłam 3 gałki z bita śmietana i powróciłam Salvey spokojnie ulubioną dróżką ....
Pgoda piękna , prawie znów gorąco ..wiaterek bardziej pomagał niż przeszkadzał .....owoce już dojrzewają , a zdziwiłam sie , ze gruszki juz na dwóch sprawdzonych drzewach sa słodziutkie i nadają się do jedzenia ! ...pozbierałam troche i w domku ugotowałam pyszny kompocik :)


Kategoria Niemcy, Okolica


  • DST 44.00km
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

a taka przejażdżka w piątek i muzyka na dzwonkach w sobotę :)

Sobota, 22 sierpnia 2015 · dodano: 23.08.2015 | Komentarze 5

nie chce mi sie robić dwóch wpisów , bo sobotni wypadzik na intermezzo na dzwonki rowerowe to kawałeczek ...tylko od mostu Długiego na Łasztownię :) ....tam miało nas być dużo , niestety szczecińscy rowerzyści troche zawiedli , ze nie pobiliśmy rekordu Guinessa i koncert wyszedł tak sobie ..ale jak poćwiczymy kiedyś i bedzie nas więcej , to bedzie super !  :) a , że jaechałam na urodzinową impreze do Stargardu to później mnie trochę ominęło ....szkoda ...
A w piątek przejechałam sie po ulubionych dróżkach m. innymi Lehben i Grambow , a powrót polską stroną :)

piątek :)



sobota



Kategoria Szczecin, Okolica, Niemcy


zamiast rano znów wieczorem .....

Czwartek, 20 sierpnia 2015 · dodano: 20.08.2015 | Komentarze 8

ciągle coś siędzieje ...imprezy , spotkania , wyjazdy do przyjaciół czy plenerki .....i tak czas umyka ....staram się jednak jeździć , ale często krótko i nie chce mi sie robić wpisów ....np w Oł€żnej u Małgosi jeździłam regularnie po bułki ...jednak więcej czasu zajęło mi pluskanie sie w stawie :) .....Wczoraj postanowiłam rano wrescie ruszyc dalej , bo w koncu chłodniej się zrobiło ...jednak telefon od teściowej i musiałam z nią jechac do szpitala ...znów z wycieczki nici ....no to chociaz kawałek wieczorkiem ...po 17tej wyruszyłam i super mi sie jechało ..wiaterek pomagał ...tak ,że nawet tempo miałam zacne i sprawiło mi to radośc ! ...zwierzatek mało spotkałam tym razem , a jeden zając mi zwiał ...uroda świata o tej porze roku tez średnia ...pola już łysawe , zaorana często ziemia ....zieleń juz tez taka .....no taka za zielona ...jedyny ratunek w świetle ...zachodzace słońce sprawia cuda ....  Mapke sama rysowałam , bo komórka mi sie zepsuła i długo tez nie używałam endo ....
w sumie to Rosow-Tantow-Hohenreikendorf- Petershagen-Penkun-Storkow-Nadrensee

Kategoria Niemcy


  • DST 113.00km
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

nareszcie troszke dalej ..i dłużej ... :P

Sobota, 1 sierpnia 2015 · dodano: 03.08.2015 | Komentarze 5

https://www.endomondo.com/users/13858981/workouts/...


W koncu po plenerach i innych takich ...pogoda się ustatkowała .a co najwazniejsze wiatr przestał dawac ...więc pojechałam ...szkoda , że nie udało mi sie wczesniej wygramolić , a dopiero po 11tej ...ale i tak przed zmrokiem zdołąłam powrócic ...a w sumie ta jazada jednak wieczorową porą najbardziej mi sie jednak podoba :)    A pojechałam bez planu i tak jakoś wyszło ,ze wylądowałam w końcu jadąc prawie nowymi drózkami , aż do Criewen :) Po odpoczynku w pieknym pałacowym parku wracałam juz ONem i SalveyMuhle :)
Po drodze przeprowadziłam rowerowe małżeństwo przez rów graniczny bo im się nasza ściezka Szwarcówka skończyła ....potem w Wollinie również pan szosowiec skorzystał z moich wskazówek ..haha ..chyba bede robić niedługo za przewodnika ! :P   Kiedy postanowiłam z Grunz do Wartin pojechać jak najprościej ...tu jeszcze nie jechałam , okazało się ,że bedzie wyzwanie ! droga cała zarośnięta się zrobiła ..ale co tam ! udało się ! Potem juz w miare ...raz droga zamknięta bo roboty ..też się udało ! ...zostało już tylko dojechac do szosy w Jamikow i przeprawić sie na drugą strone rzeki , żeby do Criewen nie jechać przez Schwedt ....
...potem 6 km szlakiem dla pieszych ...pięknie ...las i las ! od Bergholtzu już widziałąm z daleka polską stronę za Odrą , więc zbliżałam się do Criewn od góry ! :)   Powrót już ON ddrka i dośc szybki bo byłam na jednej kanapce i litrze wody ...a postanowiłam w Gartz fundnąc sobie lody i kawke ...oj ...w koncu się udało ! ...jaka rozkosz kiedy już miałam te smakowitości ! 
reszta to już lajcik i zachwyt zachodem i do tego po płaskiemu prawie do domku , bo Salvey ......
no i jeszcze wyzerował mi sie licznik na 78mym kilometrze ???  ....tak więc chyba mam wiecej km ..bo endo to takie wiecie ....  Ogólnie było super i nawet nie wróciłąm wykończona ! :)



Kategoria Niemcy


z Iwonką tak sobie , żeby pogadac :)

Środa, 22 lipca 2015 · dodano: 22.07.2015 | Komentarze 9

https://www.endomondo.com/users/13858981/workouts/...

przy okazji odkryłyśmy nową urokliwa dróżke z Grambow do Schmagerow :)



  • DST 50.00km
  • Sprzęt Bocas
  • Aktywność Jazda na rowerze

plener muzyczno-malarski w Lubniewicach :)

Środa, 15 lipca 2015 · dodano: 21.07.2015 | Komentarze 5

https://www.endomondo.com/users/13858981/workouts/...

Tak mniej wiecej przejechałam km ...głównie do sklepu , do przyjaciółki , która mieszka w Lubniewicach , na kapanko w drugim jeziorze ...a dłużsża wycieczka tylko jedna ...20 km dookoła jeziora Lubniewsko ...pieknie ...pojechałam oznakowana trasa MTB , bo w niedziele był tutaj maraton.....wszystko przepieknie , oprócz mocnego deszczu , który mnie złapał w połowie trasy !  Troszkę porzadnie mi sie przemokło ...ale co tam ! jest teraz co wspominać ! :)      A na więcej wycieczek nie bylo czasu ze wzglądu na ilośc zajęc , kupę muzyki i potrzebe malowania ...no i troche ze zdrówkiem miałam problemy ...ale już jest ok ! :)