Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tunislawa z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 49852.56 kilometrów w tym 1223.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.90 km/h i się wcale nie chwalę.
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tunislawa.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Niemcy

Dystans całkowity:16955.41 km (w terenie 466.00 km; 2.75%)
Czas w ruchu:07:45
Średnia prędkość:17.68 km/h
Maksymalna prędkość:32.00 km/h
Liczba aktywności:398
Średnio na aktywność:42.60 km i 3h 52m
Więcej statystyk
  • DST 50.00km
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

mglista ale bezwietrzna niedziela :)

Niedziela, 14 grudnia 2014 · dodano: 14.12.2014 | Komentarze 6

mimo natłoku zajęc , moi goście pozwolili mi na troszkę wyskoczyć ...myślałam ,że mgła , która rano mnie troszkę zaskoczyła , szybko przejdzie ...ale niestety ....trzymała i towarzyszyła mi przez całą wycieczke ! ....więc zdjęcia takie jak cała wycieczka :) Nie zmarzłam za bardzo , ale troszke uratowała mnie chustka zabrana tylko tak profilaktycznie ;)   ...po drodze żadnych rowerzystów ne spotkałam ...a wracałam przez Neu Rosow , gdzie ma być dokończona nasza ściezka w przyszłym roku , i troszke przez chaszcze musiałam przebrnąć ...ale nie jest źle !  :)



a to nasza nowa ddrka ...zaskoczyły mnie nowe drzewka ....nasadzili je w tym tygodniu :)
.
.
Kategoria Niemcy


  • DST 25.00km
  • Temperatura -1.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

taka dosć mroźna przejażdżka ....

Środa, 3 grudnia 2014 · dodano: 03.12.2014 | Komentarze 10

miałam chwilke to sobie pojechałam ...kawałek po świeżej , jeszcze pachnącej ddrce ...a potem już przez Niemcy małe kółeczko z zaliczeniem kilku jeziorek ....jedno zamarznięte prawie , a inne nie bardzo ...sniegu nigdzie ...ani chu chu .....ale za to zielone pola rzepakowe ....no troszke kwiatuszki spuściły łebki ...i tyle !  




Kategoria Okolica, Niemcy


  • DST 123.00km
  • Teren 6.00km
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

123 lata - 123 km - Święto Niepodległości :)

Wtorek, 11 listopada 2014 · dodano: 12.11.2014 | Komentarze 15


Ktoś na Endo wymyślił , żeby uczcić Dzień Niepodległości – 123 lata niewoli – 123 kilometry ! Zastanawiałam się długo czy spróbować …jedynie co wiedziałam to, że jak już to w swoim tempie , a jakie w tym dniu ono będzie , to nie wiedziałam …..czy zdążę przed nocą czy nie , czy zrezygnuję w połowie czy nie …. No to najlepiej jechać z kimś co jeździ podobnie do mnie , albo samej . J Popytałam i nikt nie mógł …..No to trudno – wyruszyłam sama ! Rano o 9 straszna mgła , trochę poczekałam i dalej była , ale ciut mniejsza .
Wymyśliłam trasę tak , aby wracać Oder-Neise ……mniej więcej gdzieś w Criewen wylądować ……. Pojechałam przez Penkun , gdzie prawie wszyscy biegali po mieście poprzebierani ! Nie wiem co to za święto mieli , a wstydziłam się zapytać …teraz żałuję !



Potem jechałam już w większości nowymi dla siebie drogami , ruch nie był duży , ale dzielnie trzymałam się asfaltów ,żeby szybciej przejechać te 123 ! Jednak w pewnym momencie sobie skręciłam troszeczkę w mniejszy asfalcik , bo przed Schwedt za duży ruch się zrobił i nagle asfalt się skończył i zaczęła dość piaszczysta polna droga ….ale lasek , pola , dolina rzeki Welse po prawej ….ładnie …...trochę musiałam pchać rowerek , pozdrawiałam kozunie i podziwiałam dość pagórkowaty krajobraz …. Wyjechałam tuż przed Vierraden w Blumenhagen .



Potem przez miasto pojechałam aż za most w Schwedt ….i dalej do Criewen ……
Zastanawiałam się czy już wystarczy aby było to 123 !
Powrót już ścieżką ON ….chciałam jeszcze zdążyć , aby w lesie za Gartz nie było jeszcze ciemno , i prawie się udało !



Dalej już po ciemku i żeby wydłużyć trochę trasę pojechałam pustymi dróżkami przez Rosow – ale fajnie się jechało z moją lampką !
Potem kawałek ruchliwą 13tką i na nową ścieżkę ! po dojechaniu do domku , okazało się ,że licznik pokazuje więcej niż Endo …..Jak mój synuś to zobaczył to wygonił mnie żebym jeszcze ten kilometr przejechała !!! J No to posłuchałam i wyszło mi 123, 35 na Endo ….ale na liczniku aż 124,5 !
Jestem z siebie dumna , bo to mój rekord …..miałam do tej pory 116 km !
No ale jeszcze dzień był piękny , bez wiatru , cudne dość mgliste widoki i jakaś moc we mnie wstąpiła …..tak lekko mi się jechało i wcale nie czułam zmęczenia J Co nie znaczy ,ze teraz takie dystanse będę co rusz przejeżdżać …bo jednak terenowa jazda po polach i lasach bardziej mnie rajcuje !



:)
Kategoria Niemcy


  • DST 52.00km
  • Sprzęt Bocas
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

miało być do Krzywego Lasu .....

Sobota, 1 listopada 2014 · dodano: 01.11.2014 | Komentarze 5


Z Anią i Krzyśkiem pojechalismy gdzie indziej ...fajnie bo terenowo i dwa razy nam się droga skończyła ...i szperaliśmy po ruinach Salvey1 .............napisałam duzo i mi znikneło ....może jutro napisze jeszcze raz więcej .........







tu się konczyła nowobudowana ścieżka w kierunku granicy ......już niedługo bedzie utwardzona !

Kategoria Niemcy, Okolica


  • DST 53.00km
  • Teren 30.00km
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

W poszukiwaniu Wielkiej Sieroty ....czyli głazu narzutowego :)

Poniedziałek, 27 października 2014 · dodano: 28.10.2014 | Komentarze 9




Dzisiaj pojechaliśmy z kolega Wojtkiem do Penkun........zadaniem naszym było znaleźć te tytułowa sierotke ...i udało sie ! ...najpierw nie omieszkaliśmy posilic sie w bardzo sympatycznej knajpce nad jeziorem w Penkun , gdzie szefem i kucharzem są Polacy ....A tak w ogóle to Wojtek ma terenowy rower i chciał tylko po wertepach ...ja tez lubię , ale kosztowało mnie to złapaniem flaka w końcu ....pare razy prawie zabłądziliśmy , ale za to poznałam wiele nowych dróżek ! Piękna wycieczka !
Fajnie nam się jedzie , gadamy sobie , pstrykamy fotki , podziwiamy widoki ....ale ,że Wojtek będzie miał pretensje o te pare asfaltów to nie przypuszczałam ! NA następny raz tak wykombinuję ,żeby ich wogóle nie było ...ale to będzie zadanie ! ...dobrze ,że już te tereny dla mnie sa prawie tak znane jak moja kieszeń ! No , ale najpierw musze naprawić rower ! ...a może też pomyślec o jakieś terenówce !  :P


...jedziemy taaaaaaaaaaaaam !!!!!!!!!


nareszcie miał kto mi robic zdjęcia !  to zdjęcia od Wojtka :)

tak dość często było !  ja tutaj troche pchałam rowerek :)

dojeżdżamy do Storkow , a potem już Penkun :)

Storkow

Penkun 


Udało nam sie załapać na pyszny deser ...już ostatni tydzień ...zaproszono nas na kwiecień ...bardzo sympatycznie zostaliśmy potraktowani , a i szef i kucharz to Polacy , a ja sobie z panią po niemiecku fajnie gadałam ...lubię jak mi się takie okazje nadarzają , bo ciągle się ucze tego jezyka :)

No i pychotki ! moje to lody z gorącymi wiśniami :)





a potem juz było coraz piękniej ....jezioro Zamkowe z jego urokami ...:)




i zaczynamy szukać Sierotke ! Jaka radość jak ją zobaczyliśmy !  Grosser Findling .....i radośc ze znależiska !  :)



i od tej strony jezioro też jest piekne !



potem aparat mi sie zbiesił .....ale jeszcze znaleźliśmy wielkie kanie ....pyszne były , jak usmazyłam !   no i wracaliśmy całkiem po ciemku ...wtedy już czułam ,że coś nie tak z oponką ...ale udało się dojechac ......!!!   :)

Kategoria Niemcy, Okolica


  • DST 17.00km
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

godzinka wyrwana ...ale musialam ..chociaz kawałek !

Niedziela, 26 października 2014 · dodano: 26.10.2014 | Komentarze 5



tak krótko po południu , bo miałam gości ..ale warto było ..dobrze ,że mam tak blisko te moje endorfinki ! :P






no i na jednym polu szok !  Istna wiosna ! 

Kategoria Okolica, Niemcy


sprawdzić , czy jest juz kolorowo na moim mostku ....:)

Sobota, 18 października 2014 · dodano: 18.10.2014 | Komentarze 13




ostatnio nie udało nam się z Wojtkiem tu podjechac , więc mając nadzieje , że bedzie troche słoneczka to może podjade sprawdzić czy jesień przyszła na mój ulubiony mostek w okolicach Gatow na Międzyodrzu ....nie myslałam ,że od mescherin , az tyle km wyjdzie, bo miało byc dośc krótko ! Ale pogoda dopisała , mało ludzi i rowerzystów ..ogólnie cisza spokój ....pełna sielanka ! tak lubię ....no i parę widoczków ...tez takich jak lubie ...moze coś wybiore do malowania !   :)  

a to Widuchowa widziana od strony Odry :) 
a
Kategoria Niemcy


  • DST 39.00km
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

z Wojtkiem w teren ....

Poniedziałek, 13 października 2014 · dodano: 13.10.2014 | Komentarze 4

Wojtek kupił sobie nowy rower i zapytał mnie , czy pojedziemy na testowanie ....umówilismy sie w Mescherin i startowaliśmy od razu w las .....tu prawie chodzenie , bo przeciez może beda grzybki ...troszke było ....potem polem do Geesow i Salveymuhle ....potem znow lasem do Hehenreikendorf ...tutaj bylismy tuz po wypadku ..auto wbiło sie w drzewo , helikopter chyba odwoził rannych ...dokładnie nie wiemy , bo musielismy okrązyc miejsce ....Potem znów lasem do Hohenschelow . i znów lasem do GrossPinnow .....potem znów lasem aż do Friedrichstall , czyli w końcu do ściezki rowerowej ON . ......oj , było tego lasu !  ale pikny i grzybków troszke też !  
W Gartz spozylismy pyszny deserek i kawke , a potem juz w deszczu i prawie po ciemniaku dojechaliśmy do Mescherin , w autka i do domków :)  Dzięki Wojtus za fajną wycieczkę !  :)

Kategoria Niemcy


  • DST 48.00km
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dookoła jeziora Schlosssee

Niedziela, 12 października 2014 · dodano: 12.10.2014 | Komentarze 7

dzisiaj jakos ciężko było mi sie wybrac ...ale w koncu wiedziałam , że musze zdobyc troszke endorfinek , bo jakos tak ostatnio smutnawo mi .....no i znów sie udało ! Oj jak cudownie , że mam ten rowerek !  A pojechałam w ciemno ..tak sobie skręcałam głównie ciągneło mnie do polnych dróżek , które uwielbiam .....czyli tak :

1. Polną aleją do Tantow i potem do Schonefeld i Penkun 
2. Przed wjazdem do miasta postanowiłam , że pojade dokoła jeziora Schlosssee, czyli szlakiem dla pieszych 
3. Sprawdziłam dwie plazyczki nad jeziorem ...bardzo sympatyczne dojście do jeziora
4. jadąc dalej już na końcu jeziora zorientowałam sie , że przecież jade szlakiem dawnej kolejki wąskotorowej , który to cudnie opisał Romal i przejechał z Grazynką !  Jeju jaki ten kawałek jest piekny ! jakie widoki !!! i jeszcze jest gdzieś tu głaz narzutowy , ale nie znalazłam ...zostawię sobie na nastepny raz 
5.spokojnie już sfaltem do Penkun z Zamkiem ...i potem Storkow i Wiatrak .....
6 . i dylemat jak wrócic asfaltem czy polem ?  wybieram pole do Radekow ....slicznie tu tez !!! i potem jeszcze płyty .....czyli wszystko co lubia Tunisie ...jakby powiedział Misiu :)

Kategoria Niemcy, Okolica


  • DST 25.00km
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

dzisiaj prawdziwków nie było ......

Środa, 8 października 2014 · dodano: 08.10.2014 | Komentarze 7

ale za to piękne podgrzybki ...grubasne niektóre i piękne ! ...A pojechałam sobie z myślą o nich ...nawet wzięłam nożyk ! Jednak spróbowałam nową dróżką od Staffelde i na początku las nie był zbyt przyjazny ...ale potem !  .....nie dosyć ,że grzybków przy samej dróżce tyle , że nie musiałam się wysilać i latać po lesie !  To jeszce las piękny i taki , jaki lubie .....że nie zabłądzę ....no i jak na niemieckie lasy to naprawdę uroczy ! JUtro zrobię z nimi pizzę !  :)

Kategoria Niemcy, Okolica