Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tunislawa z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 49852.56 kilometrów w tym 1223.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.90 km/h i się wcale nie chwalę.
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tunislawa.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 35.00km
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Bocas
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spalanie urodzinowych kalorii ... :)))

Niedziela, 8 maja 2011 · dodano: 08.05.2011 | Komentarze 3

Więc znów wycieczka do Szczecina , tym razem z licznikiem i nareszcie dokładnie wiem ile przejechałam ! Dzieci samochodami do dziadka na urodziny , a mamusia hop na rower i dawaj pedałować ! Jechało się bardzo dobrze choć wiatr trochę dokuczał ,i mimo niedzieli był dość duży ruch na przecławskiej drodze. Z tego też powodu wracałam już przez Warzymice i Karwowo ...:)) Potem okazało się ,że na Wałach jest piknik majowy , a to tuż koło dziadków , więc nie omieszkałam zajrzeć . Trochę się zdziwiłam , bo tam głównie żarełko i wszyscy coś jedli ...super sposób na spędzanie niedzieli, nie? ... :)))Wprawdzie też u babci było pysznie , ale chyba spaliłam ?







A to już cisza i spokój w powrotnej drodze, koło Karwowa :)))
Musze dodać , że coraz bardziej przekonuję się do kasku , szczególnie jak jest ciepło , nie poci się głowa...jak jest wiatr, nie sfrunie , jak wiele moich czapeczek...no i przy dużym ruchu samochodowym , naprawdę czuję się bezpieczniej ! :)))))
Kategoria Szczecin



Komentarze
Misiacz
| 12:06 poniedziałek, 9 maja 2011 | linkuj Dziękuję za pozdrowienia dla Basi. :)
Co do kasku, to mi jednak bardziej gorąco jest w kasku niż bez niego, choć fakt, że chroni przed słońcem.
Jotwu, o celowości używania kasku przekonałem się na wyspie Uznam ostatnio, kiedy to wyrżnąłem głową...znaczy kaskiem w daszek wiaty. :)))
jotwu
| 09:50 poniedziałek, 9 maja 2011 | linkuj Dziękuję Tobie za opinię na temat kasku, bo ciągle się waham co do celowości jego zakupu - jeżdżę w czapeczce z daszkiem i niekiedy wiatr faktycznie zrywa ją z głowy, no i pocę się. Plusem jest jednak ochrona przed promieniami słońca. Twoje pytanie na temat ptactwa nad jeziorem Świdwie mnie zdziwiło, bo to przecież ścisły rezerwat przyrody, jednak nigdy tam nie widziałem jakichś spędów ptactwa - aż dziw bierze.
rowerzystka
| 19:55 niedziela, 8 maja 2011 | linkuj Być może mijałyśmy się gdzieś po drodze. Rzeczywiście, szkoda, że nie wiedziałaś o stoiskach regionalnych turystycznych.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa oscsi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]