Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tunislawa z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 49723.56 kilometrów w tym 1223.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.90 km/h i się wcale nie chwalę.
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tunislawa.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 33.50km
  • Teren 10.00km
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

Historia godzinnej znajomości .....:))))

Środa, 21 sierpnia 2013 · dodano: 21.08.2013 | Komentarze 8

wyjechałam sobie na krótką przejażdżkę koło 12tej , i żeby nie mocowac się z tirami na szosie , postanowiłam jechać przez Moczyły i Kamieniec na Pargowo ..a potem sie zastanowić gdzie dalej ...
Zaraz na górce za Kołbaskowem wyprzedził mnie jakiś sakwiarz ..aż się przestraszyłam ..ale pojechał dalej ...potem ja znów go wyprzedziłam bo stał na rozdrożu i cos tam studiował , potem znowu on mnie wyprzedził i znów stanał na rozdrożu na Kamionke , patrząc na mape ...no tym razem już zapytałam czy w czymś nie pomóc :) no ...odpowiedział ...ale po niemiecku , że nie mówi po polsku ! No to dawaj odgrzewć mój słaby niemiecki ....poradziłam ,żeby raczej nie jechał Orlikiem ..bo do Schwedt zmierzał ...ale tak jak ja szosą ..no i stwierdziłam ,że szybciej jedzie ...to niech sobie jedzie ...i pojechał ...
Ale znów coś tam on , coś tam ja ...,ze w końcu razem juz jechaliśmy od Pargowa na Mescherin ...chciałam pokazać mu droge , bo ciągle walczył z tą mapą :)))
Okazało się ,że jest z Hamburga i już sobie tak 6ty dzień jedzie ...przez Szczecin tylko dzisiaj przejechał ..dzisiaj od Ukermunde jedzie .....następny nocleg w Schwedt . Co ciekawe, że nie miał on ani telefonu , ani ,aparatu , ani żadnych liczników, ani zegarka ! :))) ...mnie się to spodobało ...rzadki okaz w dzisiejszych czasach ! :)))




W sumie mimo mojego słabego niemieckiego , całkiem fajnie nam się gadało ! Odprowadziłam go do ściezki rowerowej na Gartz , pożegnaliśmy sie ze sobą jak starzy przyjaciele ....dziwnie to czasem w zyciu bywa , nie ? I Marcus sobie pojechał , bo tak miał na imie :))))).... a ja przez pola pojechałam na Geesow.




Z tamtąd po raz PIERWSZY płytami na Tantow ...fajne widoki !





Dalej już Rosow i Neurosow ...i wzdłuż torów - oj jak zarosło !!! ...do domciu :))))





a jakie pyszne gruszki !!! Zrobiłam sobie nektar ! :))))
.
.
Kategoria Okolica, Niemcy



Komentarze
iwonka
| 19:14 czwartek, 22 sierpnia 2013 | linkuj i przypomniałam sobie o pewnym miejscu w okolicach Ladenthin gdzie przepyszne jabłka rosną :) gruszki chyba też :)
akacja68
| 07:56 czwartek, 22 sierpnia 2013 | linkuj Ach, jakie gruszki:)
prim8
| 05:14 czwartek, 22 sierpnia 2013 | linkuj Możesz być wzorem dla Wandy co Niemca nie chciała :)
michuss
| 21:45 środa, 21 sierpnia 2013 | linkuj Fajne spotkanie, będzie miał chłop miłe wspomnienia z Polski. :)
tunislawa
| 21:29 środa, 21 sierpnia 2013 | linkuj ale potem trudniej pedałować !!!! :))))
Trendix
| 21:27 środa, 21 sierpnia 2013 | linkuj Tunia trzeba było wjechać gdzieś na piwo to byście więcej sobie pogadali :) przy piwie łatwiej po obcemu mówić ;)
dornfeld
| 21:02 środa, 21 sierpnia 2013 | linkuj Ja miałem dziś tak samo. :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zdraz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]