Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tunislawa z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 49852.56 kilometrów w tym 1223.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.90 km/h i się wcale nie chwalę.
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tunislawa.bikestats.pl

Archiwum bloga

niecałe pół wycieczki do Casekow z większą grupą .....

Sobota, 21 lipca 2012 · dodano: 21.07.2012 | Komentarze 9

Z uwagi na natłok spraw do załatwienia , pojechałam tylko na część wycieczki , którą tym razem zorganizowała Małgosia ....było nas całkiem dużo !
Ja dołączyłam dopiero za Smolęcinem i cała grupa zaczęła mknąć w kierunku Gartz, gdzie mieliśmy wskoczyć do netto . No i wskoczyliśmy ...zwłaszcza ,że już druga guma była na tej wycieczce , więc nawet był czas na skonsumowanie pysznych lodów :) Z Gartz skierowaliśmy się na Casekow ...wiatr strasznie dokazywał na tej drodze ....wyobrażam sobie jak ich dalej musiało wywiać na otwartym terenie ...ja natomiast już skierowałam się w powrotną drogę przez Hohenreikendorf i Tantow do domku . Było bardzo sympatycznie , jednak za mało jak dla mnie turystycznie ....a jak wiecie , jestem urodzoną turystką z aparatem w zębach ! :))))))









Kategoria Niemcy



Komentarze
rowerzystka
| 05:33 środa, 25 lipca 2012 | linkuj Dziękuję za wspólne, choć krótsze rowerowanie :)
tunislawa
| 21:03 poniedziałek, 23 lipca 2012 | linkuj wiesz , Janusz ...ja lubię i tak i tak ...jak to się mówi , czasami chce się do człowieka ! :))) Ale dobrze gdy grupa ma te same priorytety co do jazdy ...i w sumie to musi potrwać , żeby się pod tym względem poznać , nie ? :))))
jotwu
| 19:11 poniedziałek, 23 lipca 2012 | linkuj Rozumiem Tuniu Twoje obiekcje i właśnie dlatego wolę samotne jazdy, to też ma swój urok, no i nie trzeba dostosowywać się do tempa czy też planów wycieczki. Co by nie było, to jednak opisana przez Ciebie wyprawa musiała być udana, choćby ze względu na uczestników. Migawkę z Popielewa (marną) dołączyłem.
akacja68
| 10:56 niedziela, 22 lipca 2012 | linkuj Wietrzysko wczoraj dokazywało,oj dokazywało...
niradhara
| 06:58 niedziela, 22 lipca 2012 | linkuj Wszyscy piszą, że fajne zdjęcia a ja ich nie mogę zobaczyć, bo wi-fi na campingu działa jak przed wojną :-( Wczorajszą relację wrzucałam do netu przez 3 godziny. Zaległości w śledzeniu blogów znajomych odrobię chyba dopiero po powrocie do domu.
srk23
| 04:22 niedziela, 22 lipca 2012 | linkuj Za późno przeczytałem o tej wycieczce, a wiatr naprawdę szalał wczoraj jak opętany.
Nefre
| 22:25 sobota, 21 lipca 2012 | linkuj Fajna rowerowa ekipa, wiatr jak wiatr- ważne że nie padało...:))) Foteczki urocze
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zycio
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]