tunisława

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi tunislawa z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 49852.56 kilometrów w tym 1223.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.90 km/h i się wcale nie chwalę.

Znajomi

wszyscy znajomi(64)

Moje rowery

kellys visage 21076 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 82.00km
Teren 60.00km
Sprzęt Bocas
Aktywność Jazda na rowerze

dalszy ciąg bajki .....:)))) Czyli druga część pleneru w Głusku :))

Środa, 21 września 2011 · dodano: 27.09.2011 | Komentarze 13

Pewnego dnia wybrałam się w dół Drawy zaczynając od Elektrowni wodnej w Głusku .
Na spływach kajakowych tutaj jest najdłuższy odcinek przenoszenia kajaków ....

potem już tylko rzeka i las :)

no i oczywiście wszędzie dookoła grzyby ! :)))

W środę dojechała Basia ze Śląska ze swoim pociesznym Kamilkiem :))) Świetny York , który towarzyszył nam w każdej wycieczce , cały czas biegnąc przed nami ! Jednego razu tak przebiegł 20parę km ! Teraz zwiedzałyśmy lasy wokół jeziora i rzeczkę Płociczną za swoimi urokliwymi mostkami ,stare cmentarzyki , resztki wałów obronnych i ukryte schrony i bunkry ....dużo tu tego ....Jednak jak to ja , skupiłam się na cudach i darach matki Natury ....:)

a to Kamilek :)

A w ostatni dzień znalazłyśmy ujście rzeki Płocicznej z jeziora Ostrowieckiego .....i byłyśmy zachwycone ! :)))

No i na koniec pleneru , który trwał do 25tego września pokazaliśmy naszą twórczość ...skromną bo za dużo czasu na malowanie jak widać nie było ...:))) Ale zdjęcia są i pewnie nie raz wezmę się za utrwalenie na płótnie tych niesamowitych wrażeń ! :))))

Kategoria Pojezierze Drawskie, Pojezierze Lubuskie

Komentarze

Misiacz | 21:26 piątek, 30 września 2011 | linkuj A już myślałem, że masz jakąś "kajakozę" ;)))!

tunislawa | 21:38 środa, 28 września 2011 | linkuj dzięki ! Może kiedyś zechcecie tam pojechać ! wtedy mogę służyć za przewodnika (samouka , oczywiście ! )

jotwu | 17:39 środa, 28 września 2011 | linkuj Twoja wszechstronność jest imponująca, zdolności artystyczne które tak uroczo prezentują się na płótnie łatwo też dostrzec w zdjęciach. Ciekawy jestem czy też tak łatwo przychodzi Ci pisanie, mam na myśli twórczość literacką ? Do tego dochodzą coraz liczniejsze kilometry na rowerze. Niezmiennie podziwiam.

tunislawa | 21:03 wtorek, 27 września 2011 | linkuj :)))))

rowerzystka | 20:14 wtorek, 27 września 2011 | linkuj Tunia, jak zwykle pięknie na Twym blogu. Troszkę Ci zazdroszczę tego wyjazdu, tam rzeczywiście jak w bajce :))
Ładne dzieła wyszły spod twych zdolnych rączek Koleżanko :))

tunislawa | 19:34 wtorek, 27 września 2011 | linkuj dzięki ,że Wam się podoba! Grzybki zbieraliśmy ukradkiem :) a zające , jelenie i inne zwierza aż się pchały , żeby mieć portret ! :))))

dornfeld | 18:56 wtorek, 27 września 2011 | linkuj Rewelacja, no i te grzybki, niestety koło Szczecina w iglastych lasach dużo mniejszy wybór gatunków. Z drugiej strony zbiór w Parku Narodowym jest nieco ryzykowny. Gratuluje talentu malarskiego.

prim8 | 18:36 wtorek, 27 września 2011 | linkuj Jak długo taki zając musi siedzieć bez ruchu, żeby mieć tak piękny portret?:)

srk23 | 15:21 wtorek, 27 września 2011 | linkuj Moim zawsze wielkim marzeniem było wziąć udział w spływie kajakowym po Drawie, ale nic nie stoi na przeszkodzie kiedyś pojeździć tam rowerem z namiotem.

alistar | 13:20 wtorek, 27 września 2011 | linkuj Ależ cudne widoki! Serce się raduje :)
Kamilek, mimo króciutkich łapek, dzielny bardzo :)
Piękno, utrwalone na płótnie, bardzo miłe :)

Komentuj