Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tunislawa z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 49852.56 kilometrów w tym 1223.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.90 km/h i się wcale nie chwalę.
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tunislawa.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • Aktywność Jazda na rowerze

bardziej artystycznie , niż rowerowo ....:)))

Czwartek, 8 września 2011 · dodano: 08.09.2011 | Komentarze 8

W środę po raz pierwszy mieliśmy wernisaż w szczecińskim Zamku Książąt Pomorskich.....Nie bardzo mogłam jechać rowerkiem , bo trzeba było w miarę ładnie się ubrać .....ale właściwie następna Masa ma też być elegancka (może powinnam się zacząć przyzwyczajać ? ha, ha :))) Wystawa wyglądała całkiem elegancko , bardzo dużo ludzi przyszło , co cieszy ...i chociaż każdy z nas miał po jeden albo dwa obrazy to miło tak przez chwilę powisieć w tak prestiżowym miejscu :))) A powisimy sobie tam do 2 października...więc jak ktoś ma ochotę ..... :))) Moje obrazy też tam są ....:))))


było radio i nawet telewizja ......:)))


dużo ludzi ...i my ...artyści :)))


oczywiście był poczęstunek ....nie zdążyłam się załapać :(

Było bardzo miło i sympatycznie ...a w sobotę ruszamy z ekipą RS do ogrodu botanicznego za granicą :) ....jak ktoś ma ochotę , to zapraszamy :) szczegóły na forum RS :)))) A ja będę wypróbowywać nowy rowerek ...:))))))))
Kategoria Szczecin



Komentarze
DaDasik
| 16:59 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj Oj pamiętam mój pierwszy wernisaż :)
Z ty, że ja miałem fotograficzne, ale lubię się pobawić akwarelą, lub węglem z kredą :)
Aj, ale to były cudowne czasy :) ...A wina tyle się zostało, że chodziłem tydzień na lekkim rauszu ;]
tunislawa
| 20:39 niedziela, 11 września 2011 | linkuj Janusz ...masz rację ...tyle feromonów dawno nie miałam ....a to pomaga też w malowaniu ! A wpis juz jest ! pozdrawiam serdecznie :))))
tunislawa
| 20:37 niedziela, 11 września 2011 | linkuj Misiacz , rowerek już ochrzczony ...więc zasłużył na zdjęcie ...i jest :)))
tunislawa
| 20:36 niedziela, 11 września 2011 | linkuj Marek ! nie zdjęcia wystawiam , ale obrazy ...malowane .... od czasu do czasu Wam je pokazuję tu na blogu ...:))))
jotwu
| 15:21 niedziela, 11 września 2011 | linkuj Tunia - moje uznanie. Co prawda zaglądnąłem tutaj, by na klęczkach pogratulować Tobie wspaniałego wyczynu turystyczno - sportowego jakim był Twój udział w świetnej wyprawie do Christiansbergu, no ale jak widać jeszcze nie zdążyłaś opisać w blogu swego sukcesu. Moje gratulacje - widać ze zdjęć wycieczkowych, że cała ekipa, świetnie dobrana promieniała radością. Z praktyki i literatury wiem, że przy dużym wysiłku fizycznym organizm wytwarza feromony czyli hormony szczęścia, stąd nasze miłe odczucia po eskapadach. Pozdrawiam !
Misiacz
| 13:51 sobota, 10 września 2011 | linkuj A jaki rowerek? Gdzie zdjęcie? :)
rowerzystka
| 17:38 czwartek, 8 września 2011 | linkuj Mówisz, do 2 października... :))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zezca
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]