tunisława

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi tunislawa z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 49852.56 kilometrów w tym 1223.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.90 km/h i się wcale nie chwalę.

Znajomi

wszyscy znajomi(64)

Moje rowery

kellys visage 21076 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 34.33km
Sprzęt kellys visage
Aktywność Jazda na rowerze

w szarości dnia ....krótko , asfalcikami do Krackowa :)

Poniedziałek, 18 listopada 2013 · dodano: 18.11.2013 | Komentarze 7

Właściwie nie tylko asfalcikami , bo zaczęłam od jazdy wzdłuż torów , żeby nie jechać przez Rosówek . No i dobrze zrobiłam , bo fajnie się jedzie , jak już nie ma tylu chwastów :)
Więc spokojnie , bo po tygodniowym chorowaniu , sobie pojechałam przez Neu Rosow, Rosow, Nadrensee, Krackow, Lehben , Ladenthin i już na Barnisław i do domku :)

Szaro , buro , ale trochę kolorków udało mi się złapać :)

Kategoria Niemcy, Okolica

Komentarze

iwonka | 20:12 sobota, 23 listopada 2013 | linkuj jak dobrze że już powróciłaś do zdrowia :)

akacja68 | 06:58 piątek, 22 listopada 2013 | linkuj Och, ja też ostatnio fotografowałam barwy jesieni w szarości listopada. Na przekór wszystkiemu szukam barw. Tak jak Ty :) Cudne.

tunislawa | 13:53 wtorek, 19 listopada 2013 | linkuj trudno nazwać to śmiganiem ....bo czułam ,że słabiutko trochę mi się jedzie ...:) co do jabłuszek - to nie moje ! i do tego za płotem były ! :)

srk23 | 13:11 wtorek, 19 listopada 2013 | linkuj Widzę Tunia że już "śmigasz", i po chorobie ani śladu...ja dostałem pozwolenie od pani doktor na krótką przejażdżkę w niedzielę.

Trendix | 11:48 wtorek, 19 listopada 2013 | linkuj Zebrałabyś w końcu te jabłka z drzewa :)

davidbaluch | 04:12 wtorek, 19 listopada 2013 | linkuj Jesiennie i pięknie.

Komentuj