Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tunislawa z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 49852.56 kilometrów w tym 1223.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.90 km/h i się wcale nie chwalę.
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tunislawa.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 61.00km
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt kellys visage
  • Aktywność Jazda na rowerze

22 lipiec - dzień pierwszy .... ..jedziemy Pomorską Drogą Jakubową ....:))))

Poniedziałek, 22 lipca 2013 · dodano: 12.08.2013 | Komentarze 7

Dla Tuni ten wyjazd był spełnieniem marzeń. Zaczytana w książce „Pielgrzym” Paulo Coelho bardzo chciała pokonać, chociaż fragment Camino. Swoją wiedzą o szlaku chce podzielić się z pozostałymi uczestnikami. – Bo Jakubowa Droga zmienia ludzkie serca. Tylko trzeba poświęcić czas na przemyślenia, którego jadąc na rowerze mamy pod dostatkiem – wyjaśnia.
..... Tak napisała pani redaktor z Koszalina ...kiedy to w Sławnie zaczęlismy swoja wspaniałą podróż ......



22 lipca , na zaproszenie Tomka Kuny wyruszyłam wraz z 10 osbami i małą Jagódką na sprawdzenie przejezdności pomorskiego odcinka szlaku Jakubowego od Sławna do Szczecina . Grupa była zróżnicowana pod względem wieku i sprzętu rowerowego . Tak więc mieliśmy jeden tandem , dwie poziomki , rowery trekkingowe i Mtb . A więc Tomek i Wanda , Justyna , Tomek i Jagódka , Łukasz, Artur, Piotr i Hania ...no i ja i Ania ...podjęli sie sprawdzenia części Pomorskiego Szlaku Jakubowego :))):))))

Kiedyś , dawno temu pielgrzymi z całej Europy zmierzali szlakiem Jakubowym różnymi drogami ....a wszystkie dążyły do Santiago de Compostella w Hiszpanii. Część tych dróg jest już oznakowanych i przygotowanych do wedrówki ...jednak nie wszystkie . Naszym zadaniem było sprawdzenie części tego szlaku . Przemierzanie dróg św. Jakuba staje sie w ostatnich latach wręcz modne ...pozwala na wyciszenie , nabranie dystansu do wykonywanych w coraz szybszym tempie i stresie obowiązków ....Jest to wspaniała wędrówka podczas której można sobie wyobrazić pielgrzymów ze średniowiecza , utożsamić się z nimi ...czasem zamykałam na chwile oczy , i to ja byłam takim pielgrzymem ...i mimo ,że jechaliśmy rowerami nie spieszyliśmy sie , zwiedzaliśmy wszystkie kościółki i historia do nas przemawiała ...pozdrawialiśmy ludzi na szlaku ...a przejeżdżaliśmy nie raz przez wioski , które turystów daaawno nie widziały ! Uśmiech mijanych ludzi pozdrowienia , rozmowy ...bezcenne :))) Miejmy nadzieje ,że szlak zostanie niebawem ładnie oznakowany , bo naprawde warto . Dokładnie nie będe opisywać poszczególnych zabytków i kościołów mimo , iż były najwazniejszymi obiektami na tym cysterskim szlaku ..ponieważ wszystko zawarte jest w świetnym przewodniku pt Pomorska Droga św. Jakuba .......a mnie tu miejsca by nie starczyło ! Opowiem w miarę krótko jak było na szlaku - 6 dni ze wspaniałą pogoda , we wspaniałym towarzystwie !



Do Sławna dojechaliśmy pociągiem. Tam zostaliśmy przywitani przez miejscowego księdza , panią z prasy koszalińskiej i panią z Urzedu miasta .....No i w drogę !! przed nami sześc dni jazdy po 60- 70 km ...zobaczymy jak będzie ! A pogoda jak drut !! nawet trochę za ciepło ....:)))



Za Sławnem po paru kilometrach odwiedziliśmy kościólek w Starym Jarosławiu ,




a potem znależliśmy się na dośc nieciekawej dordze z wyrwami i połamanymi cegłami ...tu niestety juz zaczęły się problemy z przejazdem dla rowerów poziomych z przyczepką ...



upał dawał się we znaki ....teren dośc płaski ...w koncu dojechaliśmy do asfaltu i po przekroczeniu rzeki Wieprzy ... stromy podjazd pod góre w kierunku Zakrzewa ...i znów polna droga wiodąca szczytem wzniesienia z pięknym wdokiem na morze ...jezioro Kopań i Darłowo !!!!!!!!!!!!!!!!








tutaj było naprawde pięknie ! Potem przejechaliśmy przez urocza wioskę na wzgórzu Cisewo i płytami skierowaliśmy się na Darłówko . Tutaj postanowiliśmy się pozywić , a że to długo trwało , wyskoczyłam zobaczyc nadmorską plaże ....no i właściwie można by powiedziec , że plaża jest w budowie ! Budowanie falochronów i wysypywanoie kamieni ...pewnie morze tu zabiera ląd w zastraszającym tempie !



Z Darłówka prościutką ścieżką rowerową z mnóstwem pieszych i rowerzystów dotarliśmy do Darłowa , gdzie po zrobieniu zakupów w Biedronce , zwiedzeniu ryneczku i kościoła i spojrzeniu na zamek książąt Pomorskich ,





ruszyliśmy w dalszą droge .....

w kierunku tematycznej wsi z końca świata IWIĘCINO... po dłuższym poszukiwaniu pani ,żeby nam otworzyła kościół , w końcu się udało ! rzeczywiście perełka na trasie ...piękne malowidła Sądu ostatecznego na suficie ...











....ciekawe opowiesci miejscowej kobiety , której ojciec i wuj bardzo dużo dla tego pieknego małego kościółka zrobili .....Za iIwięcinem już polami przy pieknie zachodzacym słoncu dojeżdżamy do Osiek , gdzie w uroczym pensjonacie szykujemy sie do snu ......








a po sniadanku dalej w trase ..zapraszam do czytania następnych wpisów ! :))))


Komentarze
srk23
| 13:51 wtorek, 13 sierpnia 2013 | linkuj Tunia, jestem pod ogromnym wrażeniem Waszej wyprawy (na pewno musiało to być wielkim przeżyciem dla Ciebie i całej grupy) , i tak jak wszystkie wyprawy z tego forum czytam "od dechy do dechy"
tunislawa
| 10:17 wtorek, 13 sierpnia 2013 | linkuj obiecuję ,że wkleje tez mapke ....ale taka ogólną , bo nie miałam zadnych endomondów ...a R10 widziałam kilka razy ....może i częściowo sie pokrywa .....jednak pózniej były odcinki naprawde trudne do przejechania ...ale to dalej opisze ....będzie każdy dzień :))))
jewti
| 08:00 wtorek, 13 sierpnia 2013 | linkuj Tunia w Osiekach odbywały się kiedyś plenery malarskie...czy szlak Jakubowy nie pokrywa się częściowo z trasą R 10... Super fotki
akacja68
| 06:06 wtorek, 13 sierpnia 2013 | linkuj Na ten fragment Drogi Jakubowej trafiłyśy w zeszłym roku, w tym widywałam oznakowanie na Dolnym Śląśku i zastanawiałam się, cóż to jest. Teraz już wiem, dzięki Tobie Tuniu:)
Trendix
| 21:38 poniedziałek, 12 sierpnia 2013 | linkuj No Tunia nareszcie widzę twoje wpisy :) Zdjęcia obejrzę po powrocie do domu bo tu mam taki net że coś mnie trafia :)
michuss
| 21:25 poniedziałek, 12 sierpnia 2013 | linkuj Wreszcie! :)
Nefre
| 20:45 poniedziałek, 12 sierpnia 2013 | linkuj Już mi się podoba Wasza podróż "Camino". W naszych regionach też oznakowali juz trasę lęborską - mam w planach ją niebawem przejechać, potem może warmińską - zobaczymy. Macie piękne koszulki z jakubową muszelka. Pozdrawiam całą załogę
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nogei
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]